spodarcze muszą ponieść określone koszty przerobu uzvsk-macji i mogą uzyskiwać nadmiar sprzecznych informacji ^
Ta sytuacja bardzo osłabia argumentację zwolenników nalnych oczekiwań, zgodnie z którą polityka fiskalna państwa0]11 tyka pieniężna banku centralnego będzie szybko zneutralizow- U° P°P' zachowanie się podmiotów gospodarczych. Oczekiwania mogą^ pFZez wać się racjonalnie, a mimo to kierowanie popytem lub regulowa * att°' dążą pieniądza może wywierać trwały wpływ na realne nror^c, ^ P°' darcze. P §y g0sP°'
Można oczywiście założyć, że jeśli znamy prawdziwą teorię to jej podstawie możemy postępować racjonalnie. W rzeczywistości nikt nie jest w stanie przewidzieć, co zdarzy się w przyszłości, i wobec teeo trudno jest znaleźć właściwą teoretyczną odpowiedź, jak racjonalnie p0 stępować.
Mimo formułowanych zastrzeżeń, teoria racjonalnych oczekiwań stała się hipotezą roboczą niemal wszystkich teoretyków makroekonomii.
W odpowiedzi na krytykę keynesizmu przez nową szkołę klasyczną w latach osiemdziesiątych zaczął rozwijać się nurt nowej ekonomii key-nesowskiej. Chcąc bardziej skutecznie przeciwstawić się ofensywie nowej ekonomii klasycznej, przedstawiciele nowej ekonomii keynesowskiej położyli główny nacisk na budowę modeli agregatowych opartych na lepszych podstawach mikroekonomicznych. Ideę niedoskonałej konkurencji Joan V. Robinson wykorzystali do analizy niedoskonałości rynku towarowego i rynku pracy. W przeciwieństwie do nowej ekonomii klasycznej, która zakłada szybkie dostosowanie się cen i płac do warunków równowagi popytu i podaży, uzasadniają powolny proces dostosowywania się cen i płac do potrzeb zrównoważenia rynków. Równocześnie wykazują, że nowoczesny keynesizm jest szkołą myślenia podatną na hipotezę racjonalnych oczekiwań.
Ogólnie można stwierdzić, że trwałe utrzymywanie się wysokiego bezrobocia w Europie w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych powoduje ciągłą aktualność i wiarygodność teorii i praktyki.
Jest jeszcze za wcześnie, aby w wykładzie historii myśli ekonomicz nej podejmować próbę bardziej rozwiniętej oceny najnowszych nurto w ekonomii neoklasycznej i neokeynesowskiej. Dyskusje na tematy11 tuacji, zatrudnienia, sztywności i elastyczności cen i płac oraz roli pie
w gospodarce toczą się na bardzo wysokim szczeblu naukowej « 2^cji trudno dostępnej na szkolnym poziomie nauczania ekonomii. ^ w,irt0 w tym miejscu odnotować, że keynesizm w jego różnych odach cieszy się tradycyjnie znacznie większą popularnością wśród ^ onaistów angielskich. Wśród ekonomistów amerykańskich dominu-^°n raźnie różne nurty wywodzące się ze szkoły neoklasycznej. Pierw-$ mniej przekonani do zalet mechanizmu cenowego (market faiłure S awodność rynku) i dlatego popierają interwencję państwa, zwłaszcza ”* obszarze polityki fiskalnej. Drudzy natomiast wykazują najwyższą efek-fywność cenowego mechanizmu alokacji i przeciwstawiają się interwencji państwa (government failure - zawodność rządu).
tu?
Niektóre konstrukcje najnowszych teorii zakładają sztuczne lub wręcz świadomie fikcyjne warunki, w jakich podmioty gospodarcze dokonują aktów wyboru. Budowane modele są często bardziej podporządkowane rygorom matematycznego ujęcia niż potrzebom rozsądnego wyjaśnienia zjawisk i procesów ekonomicznych. Budowanie modeli traktuje się jako cel sam w sobie, zaś sztucznie zakładane gospodarki uznaje się często za narzędzie służące do pokazywania jakiejś nowej techniki modelowania.
Jedni oceniają to jako przejaw nadmiernego formalizmu, prowadzącego do kryzysu w ekonomii, inni natomiast - nie bez racji - wskazują, że zwiastuje to nowy wyższy etap rozwoju ekonomii, prowadzący do lepszego poznania złożonego procesu gospodarowania dzięki coraz doskonalszym narzędziom ekonomicznej analizy.