$
ROZDZIAŁ 1
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,
On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a wJego ranach jest nasze zdrowie. (Iz 53,4-5)
KAŻDY MA SWOJE ŹRÓDŁO W DRUGIM: Podróżując po Stanach Zjednoczonych i innych państwach świata, w czasie mojej pełnoetatowej posługi uzdrawiania od 1979 roku, doszedłem do głębokiego zrozumienia powszechnych łączących nas więzi. Problemy i cierpienia łudzi w Australii czy w Indiach Zachodnich nie różnią się niczym od problemów i cierpień ludzi w San Jose w Kalifornii czy w Bostonie w Massachusetts. Kiedykolwiek grzeszę, całe Ciało Chrystusa w pewnym sensie słabnie. Podobnie gdy czynię dobro, całe Ciało Chrystusa umacnia się. W znacznym stopniu, czego prawdopodobnie nikt w pełni nie zrozumie, każdy z nas ma swoje źródło w drugim. Wydaje się, że stare powiedzenie jest prawdziwe - żaden człowiek nie jest „samotną wyspą na bezkresnym oceanie”. Twoje cierpienie jest moim cierpieniem, moja radość jest twoją.
POKONUJĄC BARIERY CZASU: Podczas mojej pracy w posłudze uzdrawiania zaangażowałem się w proces uzdrawiania wewnętrznego, poprzez częsty kontakt z duszą dziecka we wnętrzu dorosłego. Ten dorosły prawdopodobnie nadal odczuwa skutki zranienia z powodu emocjonalnego bólu, jakiego doświadczył w wieku pię-(iu lat, a który, choć stłumiony przez życie, daje znać *» sobie w okresie dojrzałości. Przyprowadzenie tego zranionego dziecka do Pana Jezusa Chrystusa może w jakiś •I >< >sób uwolnić dorosłego.
ZABURZENIA EMOCJONALNE: Ruch uzdrawiania wewnętrznego rozwinął się ku lepszemu zrozumieniu uzdrawiania ran emocjonalnych doznanych przez płód w łonie m.itki. Na przykład przeżycia matki, która nie chce oczeki-w .mego dziecka lub jest w trakcie sprawy sądowej, wywie-i .ij;| negatywny wpływ na płód i prowadzą później do za-I Mirzeii emocjonalnych dorastającego dziecka. Również stoli nek ojca do jeszcze nienarodzonego dziecka istotnie " pływa na kształtowanie się emocji dziecka.
NIEĆ)DKRYTE ŹRÓDŁO: W czasie posługi darem uzdra-w lania zauważyłem, że nawet gdy dana osoba przenosi się \\ '.lecz do momentu poczęcia w celu uzdrowienia wewnętrz-u. go, nie zawsze pozwala to odnaleźć źródło problemu.
« / i'..uni cierpienie może nadal być uwięzione w środku • i 1/ z nieodkrytym źródłem.
< I ( UY RODZINNE: Temat dziedziczenia zaczął prze-nik.it do posługi uzdrawiania. Znane jest nam dziedziczeni- «iih f izycznych. Łatwo rozpoznajemy odziedziczone i" • nutce kręcone włosy lub duży nos po dziadku. Wiemy,
■ • pewne rodziny mają tendencję do zapadania na okre-.!< ni* <1 u>r<>1 >y, takie jak: rak, cukrzyca czy choroby .serca.
13