rozumieniem danego tekstu antycypacja sensu nie jest działaniem subiektywności, lecz określa się na gruncie wspólnoty, jaka wiąże nas z przeszłością i tradycją. Ta więź jest zmienna, gdyż wciąż na nowo ustalana w procesie rozumienia. Krąg nie jest wiec kręgiem „metodycznym”, lecz opisuje ontologiczny moment struktury rozumienia.
Rozumienie Innego, a właściwie porozumienie z Innym polega na odkrywaniu immanentnej jedności sensu - pojawia się tu założenie metafizyczne o istnieniu pełni - w pełni rozumienia, na końcu nieskończonego kręgu hermeneutycznego pojawi się zlanie horyzontów myślowych. Porozumienie możliwe jest jedynie co do logosu - czyli języka i słów, a nie co do tego co istniejące lub prawdziwe. Aby zobaczyć perspektywę innego należy spełnić trzy warunki: 1. uświadomić sobie własne przedprojekty; 2. chcieć; 3. nie można mieć żadnych innych celów niż rozumienie (np.: przekonywanie, działania, itp.).
Co więcej, rozumienie nie jest postępowaniem odtwórczym, ale zawsze ma charakter twórczy, ponieważ sens tekstu, który rozumiemy, zawsze przerasta autora. Czas, który dzieli nas od tekstu, nie jest już teraz przede wszystkim otchłanią, którą trzeba przebyć; teraz czas jest w istocie nośnikiem procesu, w którym zakorzenione jest to co współczesne. Dlatego dystans czasowy nie jest czymś, co musi być przezwyciężane. Należy tu mówić o twórczym charakterze procesu dziejowego. Rozumienie jest zgodnie ze swą istotą procesem efektywnodziejowym.
Bachtin1 - pod warunkiem potraktowanie tekstów z ni elingwi stycznego punktu widzenia, tj. jako światopoglądów, można uznać, że wypowiedzenia wchodzą ze sobą w stosunki dialogowe. Granice dialogowe pokrywają całe pole żywego myślenia ludzkiego. Całość wypowiedzenia to już nie jednostka języka (tak jak słowo, zdanie, itp.), ale jednostka mownego obcowania, posiadająca nie znaczenie, lecz sens. Wypowiedzenia są niereprodukowalne, w odróżnieniu od jednostek języka. Wypowiedzenie zawsze stwarza coś, co przed nim nie istniało, a jednocześnie zanurzone jest w wypowiedzeniach poprzednich. Rozumienie całości wypowiedzenia jest zawsze dialogowe. Znaczenie jest jedynie terminem językoznawczym, a sens to dialogiczne rozumienie śladu, wracające do Ja.
Słowo - to dramat, w którym uczestniczą trzy osoby - autor, adresat („drugi”) i nadadresat („trzeci"). Nadadresat jest rozumiejącym obserwatorem, a jednocześnie czynnikiem konstytuującym całość wypowiedzenia. Nadadresat to niejako idealnie prawidłowe rozumienie odzewne (Bóg, prawda absolutna, liistoria, itp.), światopogląd czy idealny czytelnik. Autor zakłada te postacie, bowiem słowo pragnie być usłyszane i odpowiedziane. Jednak nie wolno ich wpisywać (introjekcja) we wnętrze autora, ponieważ wszystko co wypowiedziane znajduje się poza „duszą” mówiącego, nie należy tylko do niego. Słowo jest intersubiektywne, zastane przez autora - nie ma słów niczyich, a głębia słowa jest niewyczerpalna. Nie jesteśmy świadomościami, monadami - dialog jest źródłowością, kulturą. Jednak jednostka może myśleć o sobie samej, wtedy następuje dialogiczne odkrywanie osobowości; możemy być autorem i adresatem wypowiedzi jednocześnie. Nie my mamy język, ale język ma nas, tkwimy w języku. Wynika to z istoty słowa, które nie zatrzymując się na rozumieniu najbliższym, podąża wciąż dalej i dalej (nieograniczenie).
Powyższe założenia o dialogu pokazuje Bachtin na materiale z Dostojewskiego. Występuje tam mnogość równorzędnych świadomości wraz z ich światami - Dostojewski jest twórcą powieści polifonicznej, gdzie głos bohatera skonstruowany jest na wzór głosu aktora. Dialog jest centrum świata artystycznego, bohater Dostojewskiego ma świadomość całkowicie zdialogowaną, nieustannie skierowaną na zewnątrz. Człowiek jest podmiotem zwracania się do. Odsłonić istotę człowieka można tylko przez dialogowe z nim obcowanie. Istnieć - to znaczy dialogowo z kimś obcować. Schematem dialogu u Dostojewskiego jest przeciwstawność „ja” i „inny” wraz z ucieleśnionym głosem wewnętrznym. Często następuje
2
Dosyć ciężko to streszczać, ponieważ Bachtin posługuje się właściwie samymi równoważnikami zdań.