Ratownictwo medyczne w wypadkach masowych
bom niezbędnym podczas prowadzenia działań. Powinny być znane przed rozpoczęciem segregacji i udzieleniem pomoc>' medycznej.
Prowadzenie medycznych działań ratunkowych odbywa się w czterech etapach, z których żaden nie może okazać się „słabym ogniwem” systemu reagowania.
Etapy te to:
• działanie medyczne na miejscu zdarzenia,
• transport poszkodowanych do szpitala,
• działanie w szpitalnych oddziałach ratunkowych,
• dyslokacja poszkodowanych do ośrodków specjalistycznych.
Sprawność uruchamiania działań ratunkowych i ich przebieg w poszczególnych etapach zależy więc od szybkiego przekazania informacji dotyczących:
• całkowitej liczby ofiar zdarzenia,
• rodzaju doznanych obrażeń (zatruć),
• liczby osób ciężko poszkodowanych,
• szczególnych problemów medycznych (oparzenia, urazy u dzieci lub kobiet ciężarnych, zatrucia),
• rodzaju pomocy potrzebnej na miejscu,
• przybliżonego czasu przybycia poszkodowanych do szpitali.
Powyższe informacje przekazane dyspozytorom i koordynującym akcję pozwalają na zadysponowanie odpowiedniej liczby załóg ratowniczych, odpowiednio wczesne przygotowanie szpitalnych oddziałów ratunkowych, a także organizację dyslokacji poszkodowanych do ośrodków specjalistycznych.
Informacja operacyjna jest niezbędna dla osób koordynujących przebieg akcji ratunkowej i dotyczy przede wszystkim możliwości korzystania z dodatkowych zespołów ratowniczych oraz transportu poszkodowanych. Pełny zakres informacji operacyjnej dotyczy:
• prognozy rozwoju zagrożenia,
• jednostek ratowniczych działających na miejscu zdarzenia,
• dostępnych jednostek,
• czasu przybycia dodatkowej pomocy,
• możliwości transportowych (z uwzględnieniem warunków drogowych, pogodowych),
• wolnych miejsc w szpitalach,
• możliwości dyslokacji (w tym do ośrodków specjalistycznych).
Powyższe informacje, jeśli docierają odpowiednio szybko do koordynatora, umożliwiają bezzwłoczne podejmowanie decyzji operacyjnych odnośnie do zakresu zadań wykonywanych na miejscu zdarzenia, uruchamiania dodatkowych jednostek ratowniczych i środków transportu, a także kierowania poszkodowanych do odpowiednich szpitali.
Występowanie sytuacji kryzysowej każdorazowo powoduje powitanie tzw. głodu informacyjnego. Można go „zaspokoić” przez przekazywanie informacji do czterech kategorii odbiorców:
• uczestników zdarzenia,
• decydentów',
• mediów,
• wszystkich zainteresowanych, którzy jej potrzebują (osób ewakuowanych, rodzin ofiar itd.).
Uwaga:
Przy przekazywaniu informacji należy się kierować zasadą określaną jako need to know, czyli przekazywania każdej grupie i każdemu uczestnikowi zdarzenia takiej ilości informacji, jaka jest niezbędna dla niego w danym momencie. Zarówno nadmiar, jak i tym bardziej niedobór informacji mogą stać się źródłem poważnych problemów występujących na każdym etapie działania.
Bardzo istotne jest odciążenie osób biorących bezpośredni udział w działaniach ratowniczych od konieczności stałego relacjonowania zdarzenia przełożonym i decydentom. Jednak muszą oni mieć pełny i aktualny obraz zdarzenia, dlatego należy wyznaczyć osoby odpowiedzialne za komunikację.
Elementem komunikacji jest także przygotowanie informacji i komunikatów dla ludności. Mają one dwa podstawowe cele: po pierwsze - uchronienie przed wystąpieniem zjawiska paniki, która najczęściej wynika z niewiedzy; po drugie - kreowanie określonych, pożądanych zachowań. Sposób przygotowania tego typu komunikatów i ich przekazu powinien być nie tylko zawarty w procedurach, ale także systematycznie ćwiczony przez osoby za to odpowiedzialne.
Rola i pozycja mediów w obecnym świecie stawia je prawdopodobnie na jednym z najwyższych miejsc, jeżeli chodzi o czynniki kreujące nasze wyobrażenie o otaczającej rzeczywistości. Często z ust osób biorących udział w działaniach ratowniczych pada wiele krytycznych uwag dotyczących sposobu pracy dziennikarzy. Poszukiwanie drastycznych obrazów, chęć natychmiastowej rozmowy z rzeczywistymi „bohaterami akcji” oraz „ofiarami zdarzenia” i to już w czasie trwania działań ratowniczych, powodują wiele konfliktów na miejscu zdarzenia. Pomimo tych wszystkich problemów sprawa obecności mediów pozostaje poza
58