skutkom, jak choćby niedawne, bardzo szybkie i skuteczne zgaszenie pożaru rafinerii w Trzebini.
Z polskich danych wynika, że wypadki i katastrofy chemiczne tylko w około 10% zdarzają się w fabrykach chemicznych, są one bowiem zwykle dobrze zabezpieczone i posiadają skuteczne służby szybko likwidujące awarie. Blisko 90% takich wypadków zdarza się w transporcie materiałów niebezpiecznych i te stanowią na co dzień największe zagrożenie, a ryzyko takich zdarzeń narasta w miarę, z jednej strony, wielkości przewożonego ładunku, a z drugiej, z powodu z roku na rok coraz większej ilości materiałów niebezpiecznych przewożonych po drogach, kolejami i statkami.
Zwykle są to wypadki o niewielkiej skali, ale zdarzają się i takie, jak w 1987 r. w Herbom w Niemczech, gdzie w lipcowy wieczór tankowiec płynący rzeką z ładunkiem ok. 35 000 litrów paliwa rozbił się o nabrzeże.
Rozlane na nadbrzeżną ulicę paliwo po kilku minutach eksplodowało, powodując pożar budynków, jezdni i powierzchni rzeki na przestrzeni pół kilometra. Szpital przyjął w ciągu pół godziny 22 pacjentów (w tym 7 w ciężkim stanie), lecz wkrótce został pozbawiony wody zabezpieczonej dla akcji gaśniczej oraz gazu, który w mieście wyłączono. Pomimo iż większość ludzi będących w pobliżu zdołała umknąć przed wybuchem, nie obyło się bez 5 ofiar śmiertelnych.
Najczęstsze zdarzenia o charakterze masowym to wypadki komunikacyjne, przede wszystkim w ruchu drogowym. Ich częstość jest wypadkową ogólnej liczby kolizji oraz liczby poruszających się po drogach autokarów i autobusów. Rzadziej do wypadków masowych dochodzi na skutek karamboli, tzn. zderzenia wpadających na siebie kolejnych samochodów, co zwykle jest spowodowane złymi warunkami atmosferycznymi, słabą widocznością i przy śliskiej jezdni. Wyjątkowo tragiczne w skutkach są pożary w tunelach, a to ze względu na szybko rosnącą temperaturę, brak tlenu i toksyczne produkty spalania.
Spośród kilku takich wypadków w ostatnich latach za najgorszy uchodzi wybuch cysterny z paliwem w tunelu Salang w Afganistanie w 1982 r., gdzie liczby zabitych nie ustalono, a szacunki różnią się i oscylują w granicach 1100-2700 ofiar śmiertelnych.
Szczególne miejsce w wypadkach komunikacyjnych mają zdarzające się eksplozje ładunków wybuchowych w środkach komunikacji zbiorowej. Dotychczas najwięcej takich aktów terroru zdarzało się w Izraelu. Wiozący wielu pasażerów autobus, tworzący przestrzeń zamkniętą, jest stosunkowo łatwym celem dla zamachowca samobójcy, a dzięki niezwykłemu dramatyzmowi takiego zdarzenia, o którym natychmiast wie cała ulica i miasto, a za pośrednictwem mediów cały świat, jego organizatorzy mogą uzyskać oczekiwany przez nich efekt destabilizacji i powszechnego zastraszenia.
Trzeba jednak pamiętać, że w małych, odległych od dużych miast miejscowościach w Polsce nawet uderzenie autokaru wiozącego 40 osób o przydrożne drzewo może być trudną do skompensowania katastrofą, ponieważ dostarczenie na miejsce więcej niż 2 zespołów ratownictwa medycznego w krótkim czasie i rozwiezienie kilku lub kilkunastu najciężej poszkodowanych do szpitali w ciągu „złotej” godziny może przekraczać możliwości lokalnego systemu ratownictwa.
Wypadków drogowych zdarza się w Polsce dużo, po drogach bowiem jeździ coraz więcej samochodów, dyscyplina jazdy i umiejętności kierowców pozostawiają wiele do życzenia, a infrastruktura drogowa jest nieodpowiednia. W rezultacie na drogach ginie blisko 7 tys. ludzi rocznie i jest to wiodąca przyczyna zgonów w młodym wieku, a znaczący ich odsetek to ofiary wypadków masowych. Przykładem braku odpowiedzialności może być pijany kierowca cysterny z chlorem, która wylądowała w rowie w środku wsi w Białostockiem.
Wypadki w transporcie szynowym Wypadki w transporcie szynowym są na szczęście rzadsze niż drogowe, ale potencjalnie mogą być znacznie groźniejsze. Ogromna masa własna pociągu i rozwijana przez nie coraz wńększa prędkość powodują powstanie wielkiej energii kinetycznej, powodującej w razie gwałtownego wyhamowania silny efekt destrukcyjny. Zdarzało się, że wagony kolejowe były odrzucane nawet 300 m od torów. Jeżeli chodzi o pociągi pasażerskie, można spodziewać się znacznej liczby ofiar, zwłaszcza jeśli warunki katastrofy, w jakich trzeba organizować pomoc, są powikłane przez np. utrudniony dojazd. W tego typu akcjach ratunkowych z reguły jest potrzebny ciężki sprzęt.
Katastrofa komunikacyjna. Zniszczenia kilku Zderzenia tramwajów miejskich
pojazdów w następstwie zbiorowej kolizji
go
by,
kii
słc
pr:
Uf
ko]
sat
się
PO]
rys
dia
ku
poc
nio
Ka
W-wai prz; nia ny l ’ 1 cią Stec terr w Pi w zt
K
P
z
P
n
ci zi i i S; ra
Ż<
i lądc duży ponai liwa 1 Zł samo ny na się be samol zwrot żar d(
8