Po dwóch pełnych latach pobytu, 23 lub 24 marca 1878 roku, Henryk Sienkiewicz opuścił Stany Zjednoczone. Czym była dla niego owa amerykańska peregrynacja? Badacz jego żywota i spraw, profesor Julian Krzyżanowski, pisze:
„Watmosferze tej [Warszawy lat siedemdziesiątych XIX wieku - B. G.\ twórca Hani byłby się udusił i zmienił w wyrobnika prasowego (...) gdyby nie przypadek otwierający mu szlak szczęśliwej przygody, szlak, który wiódł go na nieoczekiwane wyżyny. Wkroczeniem na szlak ten stała się podróż do Ameryki”.
Jak trafił tedy na ten szlak „szczęśliwej przygody”?
Pomysłem wyjazdu na drugą półkulę, do Ameryki, zaraziła Sienkiewicza gwiazda scen warszawskich Helena Modrzejewska. Niezadowolona m.in. ze stosunków panujących w stołecznym kwiecie artystycznym, pragnęła jak najprędzej i najdalej wyjechać w towarzystwie męża i syna od „złośliwych duchów opiekuńczych*'. I jak pisze we wspomnieniach, Litwos był „pierwszym do tego, żeby przemawiać za emigracją'*. Szybko jednak poszli w jego ślady pozostali przyjaciele aktorki i jej męża. Wyrazili chęć szukania przygód w „dżunglach dziewiczego kraju”, a właściwie myśleli o założeniu kolonii w Kalifornii na wzór amerykańskiej Brook Farm, falansteru pod Bostonem, łączącego zasady pracy fizycznej z wysoko rozwiniętym życiem duchowym. Ostatecznie do tych, którzy nie tylko podchwycili pomysł Modrzejewskiej, ale i wyruszyli na szlak amerykański, należeli: Henryk Sienkiewicz, przyjaciel męża z więzienia moabickiego z żoną i dwojgiem dzieci - Julian Sypniewski ora?
Kjysta-amator - Łucjan Paprocki.
•cłi Zjednoczonych Sienkiewicz znalazł się już na przełomie lutego i marca l&ló roku. € 1 Kalifornii, do niewielkiej osady rybackiej Anaheim Landing w okolice dzisiejszego Oisn* ii około 20 marca. Nie zaniedbując przypadłej mu funkcji zwiadowcy i managera - wy\ _