Adam Mickiewicza Świteź:
REJENT
O Uzupełnij zdania, odnosząc je do zamieszczonych przy nich utworów lub ich fragmentów.
a) Motyw fałszywej pobożności występuje w
Tematem utworu .....................................................................................
jest fałszywa pobożność
Ignacy Krasicki Dewotka
Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła. Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny, Mówiąc właśnie te słowa:,,...i odpuść nam winy, Jako my odpuszczamy" - biła bez litości.
Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności.
(z flegmą, jak zawsze)
Ha! - To Cześnik wisieć będzie.
Niech się dzieje wola nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba.
Aleksander Fredro, Zemsta
b) Motyw domu rodzinnego występuje w
Tytuł .......................................................
wskazuje, że tematem tego utworu jest
..................................................., jednak po przeczytaniu
całości, stwierdzamy, że
To był właśnie ten pokój w suterenie, którego okna wychodziły na chodnik ulicy Roosevelta. Przy długim stole, spowici przytłumionym światłem bijącym z górnych tylko części okien (dolne bowiem znajdowały się już poniżej poziomu chodnika) siedzieli wszyscy członkowie rodziny Lewandowskich, zaproszeni tu dziś na niedzielny obiad.
Przede wszystkim w mieszkaniu Piotra panował duch swobody. Umeblowane bardzo ascetycznie, tu i ówdzie zastawione nierozpakowanymi jeszcze od przeprowadzki skrzynkami, kipiało ono mnóstwem przedmiotów, gromadzonych od przypadku do przypadku i osadzających się warstwami jak gleba. [...] Kuchnia była mała i przyjemna, spinning wisiał na kredensie obok dwóch podbieraków i siatki na ryby, a pudełko z haczykami, błystkami i muchami dekorowało stół jadalny.
Mieszkanie Matyldy było obrazem luksusu w dobrym stylu [...]. Linie, kolory i faktury były tu skompono-wane w przemyślaną całość, a najdrobniejszy nawet przedmiot posiadał swoje miejsce i w ogóle nie wolno było go ruszyć. Koleżanki Matyldy lubiły tu przychodzić. Twierdziły, że w mieszkaniu tym jest atmosfera.
U]
Spodobało jej się.
W ogóle z punktu poczuła się dobrze i swojsko w tym mieszkaniu. Pachniało tu smacznie i ciepło, na co od razu zwróciła uwagę, zapachy bowiem były jej ulubioną stroną rzeczywistości. [...]
Pośrodku tej miłej, obszernej i wysokiej kuchni stał potężny stary stół na grubych toczonych nogach. Przy stole zaś siedziały cztery dziewczyny.
Małgorzata Musierowicz, Opium w rosole
6
Jest tyle do powiedzenia!