525
Zagadnienie przedłużania funkcji
Przyjmiemy wobec tego następującą umowę. Gdy będziemy mówili o pochodnej cząstkowej pewnego typu ciągłej w obszarze Jt, to w przypadku punktu M0 leżącego na brzegu będziemy przez tę pochodną rozumieli granicę, do której dąży pochodna tego typu w punkcie wewnętrznym M, gdy M dąży do M0 (1). Umowa ta będzie obowiązywać niezależnie od tego, czy ta wartość -graniczna pochodnej będzie rzeczywiście pochodną, czy nie.
Z dalszego wykładu stanie się jasne, że ta wartość graniczna dla szerokiej klasy przypadków jest zarazem naprawdę pochodną, jeżeli tylko położenie punktu M0 względem obszaru pozwala w ogóle mówić o pochodnej rozpatrywanego typu. Dla najprostszego przypadku obszaru prostokątnego wykażemy to zresztą już teraz.
Niech zatem funkcja /(x, y) będzie ciągła wraz ze swoimi pochodnymi aż do rzędu n włącznie («> 1) w pewnym prostokącie .4/. i niech punkt M0(xo, }'0) leży na odcinku prostej y=y0 będącym brzegiem tego prostokąta i należącym do niego (rys. 165).
Dla pochodnej/^ zagadnienie rozstrzyga się łatwo. Według wzoru Lagrange’a [112] stosunek przyrostów wynosi
f(x0,y0 + k)-f(x0,y0) k
=fy(x0, y0 + 9k)
(O<0<1).
Dla k-^0 stosunek ten dąży zatem do wartości granicznej f'y(x0, y0), która jest tym samym także pochodną w zwykłym sensie (porównaj ustęp 113). Dla pochodnej f'x sam stosunek przyrostów może być rozpatrywany jako granica
f(x0 + h, y0)-f(x0, y0) f(x0 + h, y0 + k)-f(x0, y0 + k)
------= lim------.
h n-o h
Wyrażeniu, którego granicę trzeba obliczyć, możemy nadać następującą postać, stosując twierdzenie Lagrange’a:
f(x o + h,y0 + k) -f(x o ,y0 + k) k
=fx(xo + 0h, y0 + k)
(O<0<1).
Gdy /j->0 i k-10, wyrażenie to dąży do wartości granicznej f'x{x0, y0). Na podstawie twierdzenia z ustępu 168 ta podwójna granica jest równa granicy iterowanej, bo istnieje granica pojedyncza dla k-10. Zatem
fx(x0, ko) = l™lim
h->0 k-10
f(x0 + h,y0 + k)-f(x0 ,y0 + k) _ h
= lim
h^+O
f(x0 + h, y0)-f(x0, y0) h
Zachowamy przy tym dla tej pochodnej zwykłe oznaczenie.