34 Jacek Banaszkiewicz
na kanoniczny zestaw podań dumćzilowskiej lekcji o sadowieniu się w jednej wspólnocie trzech grup społecznych — skonfederowanych ze sobą stanów kaplań-sko-królewskiego i rycerskiego oraz, obcego im co do zajęć i ideologii, stanu trzeciego-rolników, rzemieślników, słowem producentów-żywicieli — wątek kobiecy zaznacza się wprawdzie wyraźnie, ale przecież stanowi tylko jedno z pasm bogatszego wzoru. Do grupy wanicznej, trzeciofiinkcyjnej, używając utartej terminologii, należą, jak widać, wszyscy, których etos społeczny nie wyczerpuje się wojaczką i obserwacją kultu, a wyrasta z codziennych kontaktów i współpracy z naturą, dającą „swoim ludziom" utrzymanie, dobrobyt, żywot rytmiczny i spokojny. Geoiges Dumćzil kładł nacisk na fakt, że to trzy grupy społeczne, szukając dla siebie odpowiedniego miejsca w składzie globalnej konstrukcji społecznej, po znanym nam konflikcie zbrojnym przystają wreszcie na kompromis i w ten sposób powstaje pełna, dobrze ukształtowana jednostka — socićte complete. ów wielki uczony, w pracy wydanej dopiero pośmiertnie, zauważa wszakże, iż konflikt, w wyniku którego rodzi się uhierarchizowana i kompletna co do swego zróżnicowania grupa, odbywa się między dwiema stronami16. Albo w przekazie nie dochodzi do specjalnego wyodrębnienia interesów i obecności przedstawicieli drugiej funkcji — wojowników, albo to ich ugrupowanie jako podmiot akq'i staje samodzielnie do konfrontacji z trzeciofunkcyjnym, wanicznym opozycjonistą. Ta sytuacja sprawia, że naprzeciw siebie stają rywale o wyraźniej zaznaczonym zapleczu ideowym. Dochodzi więc do wyostrzenia sztandarowych wartości każdej z grup tak, iż w gruncie rzeczy konfrontaq‘a przebiega pomiędzy zastępem groźnych, twardych wojowników-zabijaków a zbiorowością naznaczoną cechami miękkimi, kobiecymi, choć też — ze względu na realia fabuły — sięgającą po miecz.
Opływający w dostatki i obwieszeni złotem Sabinowie, właściciele kobiet, których brakuje watahom Romulusa, walczą oczywiście z porywaczami i odnoszą nawet sukcesy. Reprezentują wszakże te wartości, które symbolizuje ich główne i pożądane przez Mdnnerbund założyciela Rzymu „dobro”. Przypomnijmy tu jeszcze, że to właśnie kobiety stanęły między walczącymi szeregami i wymusiły na swoich zgodę z ludźmi Romulusa i, co więcej, przekonały Sabinów mężczyzn, by ci stworzyli wespół z niedawnym wrogiem jedną społeczność17. W ten sposób 1 2 męskie oddziały Romulusa zyskały żony, a wraz z nimi do rodzącej się wspólnoty weszło bogactwo i wszelkie powodzenie uosabiane przez lud Sabinów.
Nasz zamysł wywiedzenia pierwszej, walnej wojny między opozycyjnymi grupami społecznymi z naturalnego konfliktu dwu żywiołów społecznych: żeńskiego i męskiego, obecnych w grupach ludzkich — z zatargu, który ideologicznie musi rozwiązać każda wspólnota — ma dobre podbudowanie nie tylko w rzymskiej czy germańskiej, wyżej pokrótce przedstawianej tradycji. Sporo argumentów za taką właśnie oceną interesujących nas wątków fabularno-mitologicznych płynie ze wspaniałej czeskiej opowieści zrelacjonowanej nam przez Kosmasa3. W ramach tego przekazu zrezygnowano z upostaciowania antagonistów jako przeciwstawnych sobie plemion, grup czy społeczności. Zachowano męsko-kobiecy charakter sporu, który mimo tego zawężenia dotyczy spraw najważniejszych i — jak w innych tego rodzaju wykładach — ma przesądzić o głównych zasadach urządzenia rodzącej się wspólnoty. Rzecz znamienna, iż czeskie dziewice (uirgines) zerwały się do walki w szczególnym i kluczowym dla dziejów swego ludu momencie. Właśnie Libusza złożyła swe kobiece rządy nad ludem, zgodziła się, by ten przeszedł pod władzę księcia Przemysła, którego poślubiła. Zaraz też książęca para podyktowała prawa Czechom, ujarzmiając rozhukaną, dziką społeczność, i zadbała
0 pobudowanie pierwszego na terenie kraju miasta — stołecznej Pragi. Wtedy, gdy ułożono wszystkie fundamenty pod gmach czeskiej wspólnoty ucywilizowanej, dały znać o sobie kobiety, pokazując, że jeszcze jedna z najważniejszych spraw nie znalazła uregulowania. Nie zechciały one mieszkać w Pradze, stolicy władztwa Przemysła.
Ta odmowa znaczy więcej, niż to by się na pierwszy rzut oka wydawało. Stołeczne miasto, choć jest w sposób oczywisty miejscem wspólnego bytowania, spełnia funkcje o wiele ważniejsze od owego prozaicznego przeznaczenia. Praga jest widomym urzeczywistnieniem i nowego porządku polityczno-społecznego,
1 jedności wspólnoty, ujętej w ramy odpowiedniego ustroju. Młode kobiety-dzie-wice wolą pozostać poza obrębem nowego tworu, którego panem został mężczyzna, i budują sobie gród Devin. Najwyraźniej, jak wynika z tekstu opowieści, bronić chcą zagrożonej pozycji, a więc tego, żeby móc nadal oddawać się wojaczce, polowaniom i wybierać sobie mężczyzn, jakich by chciały i kiedy tylko by im się podobało. Ponownie tedy ujawnia się motyw hegemonii kobiet nad mężczyznami, przewagi, która ma swe źródło w swobodzie seksualnej niewiast. Wybucha wojna, bowiem takiej zuchwałości nie mogą ścierpieć, oczywiście, chłopcy-junacy. Oni
1961, s. 28 nn.; G. Dumćzil, Mythe et ćpopóe. L'idćologie des troisfonctions dans les ópopóes des peuples indoeuropóens, Paris 1986, s. 285 nn.; B. Sergent, Les Indo-Europćens. Histoire, langues, mythes, Paris 1995, s. 359 n.
“ G. Dumćzil, Mimir et Kvasir. Le dćcapitó et morcelś en Scandinairie, w: tegoż, Le roman des jumeaux. Esąuisses de mytbologie, wyd. J. H. Grisward, Paris 1994, s. 32; B. Sergent, Les Indo-Europćens, op. cit., s. 352 n.
Florus najkrócej przedstawia wypadki tak: „Wreszcie naprzeciw szalejącym wojskom wyszły porwane kobiety z rozpuszczonym włosem. Dzięki nim zawarto zTacjuszem pokój i przymierze. Stała się też rzecz nadzwyczajna: oto wrogowie opuściwszy swoje siedziby powędrowali do nowego miasta i majątek odziedziczony po przodkach połączyli tytułem posagu z majątkiem
swoich zięciów", Luq'usz Anneusz Florus, Zarys dziejów rzymskich, tłum. I. Lewandowski, Wrocław 1973, s. 6 (Liv., 1,13 — .Tum Sabinae mulieres... crinibus passis scissaque veste, victo malis muliebri pavore, ausae se Inter teia volantla infere, ex traverso impetu facto dirimere infestas acies......Nec pacem modo sed civitatem unam ex duabus fadunt").
** Cosmae Pragensis Cbronica Boemorum, wyd. B. Brethoiz, MGH SS Germ., n. s., t. 2, Berlin 1955 (dalej cyt.: Kosmas), s. 19 nn. (1,9).