Wyraża to jedno z arcydzieł francuskiego średniowiecza, piękna Pieśń o Rolandzie i jego bohaterskiej tragicznej śmierci w wyprawie Karola Wielkiego przeciw pogańskim Saracenom".
Wychowanie mieszczańskie, wychowanie do konkretnej pracy produkcyjnej (generalnie: zarobkowej), znalazło najbardziej charakterystyczną realizację w wychowaniu cechowym. Było to - podobnie jak wychowanie rycerskie - wychowanie „w domu obcym”, odbywało się bowiem w domu mistrza (majstra) cechowego, pod okiem którego młodzież mieszczańska sposobiła się do różnych kunsztów i rzemiosł. Przez stopnic terminatora i czeladnika dochodziło się do tytułu mistrza (majstra), który nadawał wszelkie prawa cechu i był świadectwem najwyższych umiejętności w konkretnym zawodzie. Współżycie z rodziną majstra i z organizacją cechową wdrażało jednocześnie młodzieńca w obyczaje i wymogi cechu12.
Miasta organizowały także szkółki miejskie, które dawały pewne minimum wiedzy i umiejętności przydatnych do różnorodnej działalności gospodarczej, jaką prowadzono w mieście. Szkoły nadzorował proboszcz miejscowej parafii.
O wysokim poziomie kultury mieszczańskiej świadczą m.in. przepych i dostojeństwo kościołów, katedr, sztuki sakralnej, jak również arcydzieła sztuki rękodzielniczej czy budownictwa miejskiego (np. ratusze, budynki mieszkalne, bursy, szkoły).
Polska - dostawszy się w krąg oddziaływania kultury chrześcijańskiej - przejmowała również ideały życiowe i organizacje wychowawcze ówczesnej Europy Zachodniej. Pierwsze szkoły na ziemiach polskich powstają, poczynając od XI w., przy katedrach biskupich (Kraków, Gniezno), później także przy kolegiatach. W XIII w. było około 13 szkół katedralnych i około 14 kolcgiackich. W okresie kolonizacji miast na prawie niemieckim z inicjatywą oświatową występowało przybywające do Polski mieszczaństwo niemieckie, co groziło zgermanizowaniem urzędów miejskich i życia kościelnego (kler niemiecki). Wyższy kler polski przeciwdziałał temu, np. arcybiskup gnieźnieński Pełka w 1257 r. wydał zarządzenie o niczairud-nianiu w szkolnictwie Niemców' nie znających języka polskiego, co potwierdził z kolei w 1285 r. arcybiskup gnieźnieński Jakub Świnka.
Szkoły parafialne zaczęły powstawać i rozwijać się wf XIII—XIV w., przede wszystkim w miastach13. Liczyły często po kilku-kilkunastu uczniów. Uczyły