vi. ...
SUKCES BALLAD
LIRYKA OSOBISTA
LUI
Jak niezwykłym wydarzeniem stała się ta niewidka ksi w dwosnjm życiu literackim, skupiając na sobie uwagę raró pracowników / obozu klasyków, jak i entuzjastów z grona tonantykó*. świadczyć może późniejsze żartobliwe nieco wfl kniuhskicgo w lifcie do Słowackiego:
dnich. Z kolei przyjrzeć się wypada czwartemu, ZegfcraaHi. Nie on co [prawda inauguruje Mickiewiczowską lirykę osobistą, tak skąpo zresztą reprezentowaną w młodzieńczej twórczości poety, który w ówczesnym poddaniu się obyczajom fllomackiego żywota wolał raczej głosić idee Towarzystwa lub służyć wspólnej zabawie t przyjaciółmi, mź wyrażać własne przeżycia.
Elegijne Przyponuiienie z 1818 r. pojawia się wśród pierwszych utworów Mickiewicza jako początkowy i w owym czasie wyjątkowy raczej przejaw jego liryki osobistej. Ale nic było to jeszcze wystąpienie [w pełni samodzielnego i świadomego swej drogi autora. Karpiński i Pctrarka patronowali mu przy tym utworze z wysoka, podobne jak i przy drugim z sonetów, Do Storno, napisanym bodaj w cztery fata
-w ‘*Ł '“““H"*'/ (HUJU.mflM r ■ późnej. w 1822 f.
tąjcmmcy przed władzami policyjnymi, by ominąć ponowną kontry yy klasycystycznej metodzie maskowania osobistej lypoin dodmkowywać nowe 1000 egz. Co szczególnie pociągnl |irwzncj utrzymany był natomiast wiersz wcześniejszy nieco od.tag w balladach ówczesnych czytelników, rozpoznać można już z pierwsi ^ 7 sonetów. Do \ fakira. znany równiei pn
noutki o Foeyach Mickiewicza umieszczonej anonimowo w jetta ^ K xvn D Pochodzi on zapewne z końcowych raWM i pom warszawskich w miesiąc niespełna po ukazaniu się tomiku: V jgsj r. Utrzymany jeszcze w konwencji poprzedniego etan. ajj£ Załata kilka eg»npkrzy dzxh tego pokarało się w Warsa wie. «[szować próbuje intymną tematykę utworu za pranocą lekko zartoMh Macy hteratwy narodowej pragną je czytać i czytają z radością. Oryj [ wtgo tonu wypowiedzi spokrewnionej stylowo z beroAomca^ł^ utaić. prostota, p*ta i jędrni budowa wiosa. wyobraźnia żywa. ogni* ujmowaniem przedmiotu. Nawiązuje do i tak* m>di nKrwycrajM ta0*® wyrażonych jest główną cech
tto pta młodego i fatao włe obrónąątrgo poetyk j I tak modnych wówczas wierszy rzekomo okobcmosoowych. wyraźne do
I I kogoś zaadresowanych i korzystających z jakiegoś konkretnego (_] ■■ I I nia jako pretekstu do abstrakcyjnych refleksji ..filozoficznych
Wk.. V ROZWÓJ URVKI OSOBISTEJ I Ptty tym koncepcja całości zmierza wyminie 'M
IWhnlM łoczntkł \* końcu I tomiku Potni znalazły sie cztaf do ****** na plan pwwy podrzędnwh tematycznie refetap onyśoto — .. u ,. . - . j zawodu malarza, tak jakby właściwy temat utworu, motyw erotyki cmM
lllmsr ito; trzy z nich. H\*r na <tien Z»vsmxmia N.P.Mory| ograniczony aWwie do 8 NVieB2y finału, stanowił tylko dodatkowy ‘ ky i sonet Pn\parmiew omówiono już w rozdziałach popfifljt wypowiedzi2.
Ody p \dam mcząi balladkować |. |. kto me porwał się z całej Bramko niemu pamiętam te czasy — brałem jego pierwsze t mm je, ale dalibóg nie rozumiałem Wszystkie niedźwiedzie (bo V tar) przestawszy ssać łapy podniosły się i ryknęły: ..Czego on chce Wszystkie wiewiórki i sosen pisnęły zawieszając się na rudych ogomJ ,,Nisdo••raony,,,l.
Oli dziwnego, że przy takim zainteresowaniu czytdniczym skronJ nakład 500 cgz. rozkupiony został natychmiast i wypadło zaraa
etnran
I UH i 2) U IWO r.. Koctspcmoencja Muza Słowackiego, Wrota 196X0259.
au tyta taok ją «Waoda. Tygodniki HL*7(z?7VUk v97~91