LXff INDYWIDUALNOŚĆ. HISTORIA
cym i odnajduje siebie we wszystkich innyeh ciuchach. > nieco niższyćhZ • najbardziej zalcniwionych. TTtiit m i iijgi jr rirr pieniem cierpi sam, zadając ból równocześnie go odbiera. i moment najbardziej istotny: duch wiodący męczy i zabija, bo wymaga (e^o realizacja Boskiego planu historii; lecz z moralnego punk.tu widzenia czyni zio. KorzydŁż RómoóU ^auiui Dobre anioły nikną ± tych utworoiy szatanyest narzędziem __sprawczymJłislorii. Ale jego działaprov^/^"V■
leniu człowieka, ku bos kości; /fookS^siędobremT^esl
— bo musi by<5 - zaakceptowane"
Z*ło z rozumu. Zło to nie tylko jednak sprawa szatana i historii; to także tępy rozsądek ludzi uczonych. Doktorzy, księża, filozofowie pragną wyjaśnić istotę świata kierując się prawami tylko rozumu tub dogmatyczną interpretacją prawd religii, nie wierzą w nic. czego nie doświadczą zmysłami. Ufają dogmatom, nie pojmą wiary widzącej.
Czynią zło, ho pr^g/ hraŁ ^■aryjramują postęp ducha, sami się nic doskonalą, przeszkadzają innym* Tegtr~ rodzaju zło. zewsząd nas osaczające7 pozbawionę wyższej motywacji, niczemu nie służy. Wymaga zwalczania.
Znamienne, że te polemiki, które wydawały się Słowackiemu ważne u początku formowania zasad jego wiary widzą-ccj» gdy objawiał ewolucję natury, później zupełnie tracą znaczenie. Fascynacja osobą i dyskusja z poglądami autentycznie poznanego w Pomic doktora ustępuje miejsca łatwemu pogrążeniu przeciwników w (Dia/ogz/ troistymJ; w Samuelu Zborowskim postaci tępych braciszków zakonnych są już jedynie pocieszne, w ICrólu-Duchu ten typ oponenta w ogóle z^dka. Może dlatego, źe to rodzaj zła panoszącego się jedynie
wśród istot niższych, niedoskonałych - interesować może.
gdy się myśli o całości stworzenia, nie jest ono ważne dla kreacji ducha wiodącego.
Synteza wielkości w ..Samuela Zborowskim*9. Dzieje gene-zyjskie pojawiają się w dramacie jako poetycka opowieść wyśniona przez Eolśona. To już tylko tło wydarzeń, zasadniczym tematem jest historyczna kreacja ducha polemika o to, jakie "powinny być cechy jego osobowości. Trzy wielkie postacie, trzy duchy idące przez dzieje prezentują odmienne wzorce.
Eolion ma dziecinną wiarę, pamięć dziejów i natchnienie poety. Książę-Zamoystci uo< ilm mdniśif iltwiki politej. jest obrońcą jej praw i które- gdzie indziej Słowacki stawiał m pizykiad' ustawTiajznakomitszyrh. stojących aa straży wolności), miłośnikiem piękna i sztuk. Ale ducha Rzeczypospolitej ma w sobie Zborowski — to duch wolny, nieugięty, łamiący wszelkie prawa. Później pozostało tylko dwóch adwersarzy — bo Książę ..pomienial nę na duchy** z Eolioncm. pozostając sobą, wchłonął poetyckie szaleństwo syna.
Akcja dramatu -- urywana, niespójna, me ma zakończenia. Nie mogło go być. bo proces wojny formy-nra^p y ■nar-chią-duchem toczy »ię dalgj ^ ^ rozsimpueiy.
Akcja tyczy pozornie sprawy sprzed trzech wieków. Samuel Zborowski, magnat, mężny żołnierz, hulaka i zabójca, został w 1584 r. ścięty z mocy wydanego przez kanclerza wyroku. W świetle moralności gcnczyiskiei Zborowski wyrasta na bohatera dziejów, reprezentuje wolę i moc, zdolne przekSżUf-Cąć świat. Jego adwokatem przed sądem Bożym jesł Eucyler: gloryfikacja Zborowskiego przebiega więc w duchu genezyjs-kiej pochwały ducha twórczego, zasługą są właśnie czyny
ducha.
Oczywiście, to z punktu widzenia prezentowanego prau Słowackiego obrazu historii cechy najważniejsze — wHH wiodący ma być indywidualnością o wiele bogal