104583

104583



wiedzią na szerzone przez dostojnych pisarzy mniemani* iż Polacy nigdy sztuki rozwinąć nie mogą * nie powinni (patrz np. Sztuka Polska w „Wiadomościach Polskich* i osobno wyszła) [zwrot „nie powinni", wyjęty z ust Klaczki i jemu podobnych, szczególnie podkreślił wydawca w tekście rozstrzelonym drukiem, jako że niejako z góry przekreślał on przyszłość sztuki narodowrej - przyp. aut.]. Pamflet owy przeto, stanowiąc okres obecnego sztuki-roz-winięcia. należy wzmiankować słusznie" (PWsz 6, 557) -konkludował poeta.

Rozprawa Norwida uczyniła mocne, choć wyrażone -jakżeby inaczej! - kąśliwie, wrażenie na Klaczce. W liście do Ludwika Kastorego tamten donosił: .Norwid wydrukował broszurkę pt. O sztuce (dla Polaków), niby odpowiedź na moją. Jeśliby Ci wpadła w ręce i jeślibyś co w niej zrozumiał, racz o tym natychmiast donieść światu, bo nie godzi się chować światła pod korcem. Leon IKapliński -przyp. auL] mi oświadczył, że mi do grobu nie przebaczy tej broszurki o sztuce, tj. nie mojej, ale Norwidowcj .

Odnotowując niechętną - nie pierwszą i nie jedyną przecież - uwagę Klaczki, godzi się jednak dodać, że pozytywny odbiór tekstu Norwida był stosunkowo szeroki, a także zdumiewająco trwały. Dość wspomnieć, że w nekrologach, jakie ukazały się po śmierci poety w prasie trzech zaborów, Norwid jest wspominany konsekwentnie przede wszystkim jako autor rozprawy O sztuce; przykładowo, w nekrologu w .Dzienniku Poznańskim" z 29 maja 1883 (nr 19) czytamy: „Norwid w odpowiedzi Klaczce napisał bardzo ciekawy artykuł o sztuce polskiej, a w nim dzisiejszy obraz malarstwa naszego proroczo przepowiedział prawie i na bogate źródła sztuki polskiej wskazał" 0 (K II, s. 786).

Publikacja obu rozpraw przypadła na okres wyraźnego ożywienia życia kulturalnego na emigracji, które wyrażało się między innymi licznymi odczytami, wykładami, dyskusjami itp. Inna sprawa, że po śmierci Słowackiego, Mickie-

•Cyt ca: Z DrcjaiKwiwown, li. Lljewska, Kalmdant tycia i twóraotci Cypriana Norwida, t 2 (1861-1883), Pocnaft 2007. u. 729. Dalej jako; K tom. strona.

**Cjt za: Ibidem, a. 786.

wieża i - tej najbliższej w czasie - Krasińskiego ożywienie to miało w pewnym zakresie wymiar bądź co bądź memu-arystyczny, upamiętniający dopiero co odeszhch wielkich poetów (i tak na przykład w 1857 roku wykład)' o Mickiewiczu prowadził Fclixon Boyer. na grudzień i8s8 roku przypadły wykłady Leona Zienkowicza o literaturze polskiej) Klaczko 1 Norwid także na tym polu. w czasie bezpośrednio poprzedzającym wydanie oba prac o sztuce, a również po tym wydarzeniu, uczestniczył) w prnilii^ wzięciach podobnych. Zimą i wczesną wiosna 1858 roku Julian Klaczko w siedzibie Towarzystwa Historyczno-Literackiego wygłosił bowiem osiem lekcji poświęconych Mickiewiczowi (w tej samej sali nieco wrześnie}, bo pod koniec 1837 roku. na temat Pana Tadeusza oraz Kstqg Pielgrrymstwa polskiego po francusku rozprawiał Fełnon Boyer). Można się spodziewać, iż Klaczko na ośmiu wy kładach poprzestać nie chciał. gdvz ostatnią lekcję -z 24 marca - zakończył dopiero na 1831 roku. Wiemy zaś na pewno, i/ prelekcje obdarzonego świetną elokwencją 1 wielka erudycją krytyka (którego - jak pisał zachwycony Zygmunt Krasiński - „wszyscy znaleźli mistrzowskim j cieszyły się dużym zainteresowaniem i uznaniem słuchaczy, wśród których nie brakowało umysłów subtelnych 1 kulturowo obytych. Wykładowca nie pozostawił niestety prelekcji w spisanej formie (choć w jego dokumentach znaleziono konspekt kursu ). a to, co wiemy o ich zakresie tematycznym, cytatach z dzieł wieszcza, jak i samym sposobie wygłoszenia - dotrwało przede wszystkim dzięki spisywanym na gorąco tub odtwarzanym we wspomnieniach wrażeniom współczesnych (wśród nich Eliza Krasińska czy Feliks Wrótnowski). Wypada żałować, gdyż opublikowane rozprawy Klaczki o Mickiewiczowskiej poezji (Półwysep kryniiki 10 poezji; 1863) wskazują, jak świetne efekt) poznawcze przynieść może krytyka nieknjąca swoje) „stroo-

• • •

«• (w /.i s Tinwwh. Mm /Tlaeata, KnfcW >969. *

.Alf Ir to amutna nimn, smutny h*km> nn*M*wJ nic wspiHilnIol. i cłiijo <lę niemal lal »to Ktaoki, tr irohtł tyłk» «** *tln aa airblr, fl lito /robił dla naa jakiegoś Mickiewicza*. S. Tarnówki. oiiril * ir> O nakładach KlactJd patn werw) op.rif., ». t6o-i7»

t)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20 Andrzej ZALEWSKI na sznurku przez znacznie potężniejszych od niego graczy; aby jednak tego nie do
LISI OGON I WILCZA PASZCZA Dostojewski. Pisarz, który zamierzał napisać powieść o młodym terroryście
Zandbcrg zoznuje, że na wyrażoną prze zeń Kobicrzyekiomu obawę, iż on wyjdzie z kwitkiem przez
Wprowadzenie Rozsądek jest rzeczą najsprawiedliwiej rozdzieloną na świecie: każdy bowiem mniema, iż
Kalecki5 Na marginesie planu Papena ’ (1932) 1. Powtarzane często przez „sfery gospodarcze” twierdz
Obraz7 166 Socjologia Groźba ze strony „odmieńców” polega na ujawnianiu przez nich, iż wewnętrzny ł
By zrozumieć co spowodowało, iż twoje dziecko ma zespół Downa musisz coś wiedzieć na temat genetyki,
Bauman11 166 Groźba ze strony „odmieńców" polega na ujawnianiu przez nich, iż wewnętrzny ład je
skanowanie0084 166 Socjologia Groźba ze strony „odmieńców” polega na ujawnianiu przez nich, iż wewnę
skanuj0009 „Latający słoń” Zabawa polega na wymyślaniu przez kolejne dzieci zdań bezsensownych np. „
Pokrycie daszków powinno być szczelne i odporne na przebicie przez spadąące przedmioty. ■

więcej podobnych podstron