Istotne jest to, że ochronę języka polskiego uznaje się w Ustawie „za obowiązek wszystkich organów i instytucji publicznych Rzeczypospolitej Polskiej i powinność jej obywateli” (ta konstatacja, zawarta w preambule, została w nieco innej formie powtórzona w art. 3, p 2). Ochrona języka polskiego jest w Ustawie rozumiana szeroko, obejmuje bowiem nie tylko dbanie „o poprawne używanie języka”, doskonalenie „sprawności językowej jego użytkowników” i stwarzanie „warunków do właściwego rozwoju języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji” czy przeciwdziałanie jego wulgaiyzacji, lecz także szerzenie wiedzy
0 polszczyźnic i jej roli w kulturze, upowszechnianie szacunku dla regionalizmów
1 gwar i promowanie języka polskiego za granicą (art. 3, p. 1).
Cały rozdział 2. Ustawy jest poświęcony ochronie prawnej języka polskiego w życiu publicznym. Jej przepisy dotyczą „dokonywania wszelkich czynności urzędowych” przez „podmioty wykonujące zadania publiczne na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej”. Istotne dla wszystkich Polaków jest to, że „obowiązek używania języka polskiego [...] dotyczy w szczególności nazewnictwa towarów i usług, ofert, warunków gwarancji, faktur, rachunków i pokwitowali, jak również ostrzeżeń i informacji dla konsumentów wymaganych na podstawie innych przepisów, instrukcji obsługi oraz informacji o właściwościach towarów i usług [...]. Obowiązek używania języka polskiego w informacjach o właściwościach towarów i usług dotyczy też reklam”, zaś „obcojęzyczne opisy towarów i usług oraz obcojęzyczne oferty, ostrzeżenia i informacje dla konsumentów (...], muszą być jednocześnie sporządzone w polskiej wersji językowej” (art. 7a), zaś „napisy i informacje w urzędach i instytucjach użyteczności publicznej, a także przeznaczone do odbioru publicznego oraz w środkach transportu publicznego sporządza się w języku polskim” (art. 10). Oczywiście nie jest tak, że wszystkie nazwy obce muszą być tłumaczone na język polski i że w związku z tym (jak martwił się jeden z posłów w debacie sejmowej) whisky „Johnny Walker” będzie musiała być w Polsce sprzedawana jako „Jasio Wędrowniczek”, a perfumy „Old Spice” jako „Stara przyprawa”. Z przepisów, o których tu mowa, są bowiem wyłączone m.in. obce nazwy własne, a także znaki towarowe, nazwy handlowe oraz oznaczenia pochodzenia towarów i usług (art. 11).
Artykuły 12—14 Ustawy są poświęcone roli, zadaniom i obowiązkom Rady Języka Polskiego (omówienie tych kwestii i szczegółowsze informacje o Radzie - zob. s. 82-83).
Ustawa o języku polskim jest pierwszym tego typu aktem w prawie polskim. Są wprawdzie osoby i środowiska, które podważają konieczność ustawowego dekretowania ochrony języka ojczystego i dbania o jego rozwój, jednakże w większości środowisk została ona przyjęta przychylnie. Podkreśla się także to, że podobne ustawy są również w innych państwach europejskich, przy czym w większości są to akty prawne bardziej restryktywne niż u nas (np. we Francji, na Słowacji, w Estonii). Osoby sceptyczne wobec Ustawy podkreślają, że jej przyjęcie i pierwsze lata obowiązywania nie spowodowały widocznej poprawy stanu polszczyzny. Taki zarzut opiera się jednak na pewnym nieporozumieniu: przestrzeganie przepisów Ustawy ma przede wszystkim zapobiegać pewnym
procesom i wydarzeniom niekorzystnym dla polszczyzny, i to w jej wersji publicznej168, a zwłaszcza w dużej części obrotu prawnego, nic może natomiast nakłonić czy zmusić do „miłości języka", do poprawnego i sprawnego posługiwania się polszczyzną, zwłaszcza w kontaktach prywatnych.
Działalność kulturalnojęzykowa może mieć charakter prewencyjny -polegający na upowszechnianiu wiedzy o języku i o jego kulturze, albo interwencyjny, którego zadaniem jest rozstrzyganie wątpliwości językowych. Często zresztą oba aspekty tej działalności w konkretnych działaniach występują wspólnie. Należy ponadto wyróżnić taką działalność, która jest skierowana do ogółu, i taką, która dotyczy poszczególnych grup czy środowisk. Omówmy systematyczniej wymienione typy działarf kulturalnojęzykowych, prowadzone w ciągu ostatniego ćwierćwiecza.
11.1. Działania upowszechniające (prewencyjne)
Upowszechnianie wiedzy o języku i jego kulturze dokonuje się współcześnie przede wszystkim za pomocą wydawnictw książkowych, artykułów prasowych, a także audycji radiowych i programów telewizyjnych. Do odbiorcy szczegółowo nieokreślonego są kierowane, dziś już dość liczne, poradniki językowe i zbiory felietonów językowych. Niektóre z tych prac obejmują także zagadnienia ogól-nojęzykoznawcze, wprowadzają czytelnika w obręb zagadnień lingwistycznych169. Tego typu publikacje rozpoczęła w latach 60. XX w. książka Anny Wierzbickiej O języku - dla wszystkich . Podobnie ogólny charakter ma praca Mariana Jurkowskiego Od wieży Babel do języka kosmitów171, a także książki Jerzego Podrackiego Świat ludzi, rzeczy, słów172 i Walerego Pisarka Słowa między ludźmim. Historii języka, przedstawionej przystępnie, dla niejęzyko-
l6t Stopień przestrzegania Ustawy o języku polskim sprawdzała NIK w r. 2003. Kontrola wypadła na ocenę dostateczną dla większości kontrolowanych urzędów i instytucji państwowych.
IM Dalej mowa będzie o pracach nowszych, powstałych po epoce Witolda Doroszewskiego i Zenona Klemensiewicza.
m Wyd. 1, Warszawa 1965.
171 M. Jurkowski, Od widy Babel do języka kosmitów. O językach sztucznych, uniwersalnych i międzynarodowych, Białystok 1986.
173 J. Podracki, Świat luda, rzeczy, słów. Pogadanki o języku i kulturze. Warszawa 1994.
171 Warszawa 1985; wyd. 2, zmień, Warszawa 2004.
75