również, jest to, że do tej pory niewielu polskich historyków korzystało z olbrzymiego, bardzo trudnego do spenetrowania zasobu Archiwum Polityki Zagranicznej Imperium Rosyjskiego w Moskwie. Jest to archiwum szczególne, podlegle rosyjskiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Bardzo trudno dostać zezwolenie na wejście do tego rodzaju zbiorów. Ale o tym, jak bardzo te niewykorzystane, niezbadane zespoły dokumentów mogą zmienić nasz dotychczasowy pogląd na politykę Imperium Rosyjskiego i jej polski kierunek, mogą świadczyć choćby rzetelne studia prof. Zofii Zielińskiej, odnoszące się do XVIII stulecia12. Postulowałbym podjęcie podobnych badań na podstawie tych archiwaliów również nad wiekiem XIX. Z przykrością mogę tylko powtórzyć, że pracuje się tam bardzo trudno, a wiele zespołów do dzisiaj jest nieudostępnianych pod pozorem porządkowania, które trwa nieraz od lat, albo konieczne jest uzyskanie zgody dyrekcji archiwum na przejrzenie niektórych dokumentów, np. list płac zagranicznych korespondentów, polityków, dziennikarzy, którzy otrzymywali wynagrodzenie za to, co robili czy pisali na rzecz Imperium Rosyjskiego. Można odnieść wrażenie, iż właściciele tego archiwum do dzisiaj myślą ze śmiertelną powagą w kategoriach ciągłości prawno-polityczno-państwo-wej między Rosją „białą”, „czerwoną" i znów „białą”.
Przykład tego archiwum pokazuje również, że nadal są tematy, które ze względu na niedostępność źródeł wymagają nie tylko weryfikacji czy reinterpretacji, ale wręcz badania od podstaw, ponieważ nikt wcześniej nie dotarł do podstawowych źródeł archiwalnych. Oczywiście w jakiejś skali dotyczy to wielu zagadnień dotyczących tzw. kwestii polskiej, którą Henryk Wereszycki zdefiniował jako zespół problemów wywoływanych przez polskie aspiracje niepodległościowe w sferze stosunków międzynarodowych, a więc związanych z polityką zagraniczną wszystkich mocarstw rozbiorowych oraz państw zachodnich. Wydaje mi się, że wiele klasycznych ustaleń wymagałoby pewnej weryfikacji opartej na niedostępnych wcześniej kolekcjach archiwalnych. Jedno z kluczowych pytań, które warto byłoby zadać w kontekście tej problematyki, brzmi: czy rzeczywiście nigdy nie było takiej sytuacji, w której Polacy mieli szansę oprzeć się na którymś z mocarstw rozbiorowych? Czy istniały w ciągu długiego XIX w. szanse prowadzenia takiej gry i co było najważniejszym czynnikiem ograniczającym takie możliwości? Co realnie blokowało takie inicjatywy, a co je pobudzało i dawało im szansę? To samo pytanie można by rozciągnąć na politykę pozostałych mocarstw europejskich i można by pokusić się o całościowe ujęcie roli tzw. sprawy polskiej w poli-
12 Z. Zielińska Śruba sdsitjów stosunków polsko-rosyjskich wXVW wieku. Warszawa 2001.