Pod tym względom Jezus był podobny do wszystkich ludzi, dla których ciorpienie i śmierć są rzeczywistością w najwyższym stopniu tragiczną. Jednakże swoje posłuszeństwo woli Ojca spełnił Jezus w sposób jedyny, w doskonałej harmonii swej woli z wolą Ojca"“.
Posłuszeństwo Jezusa było ludzkim wyrazom Synostwa. W zewnętrznym przejawie Jego człowieczeństwa można było dostrzec Tajemnicę Syna. Ziemskie życie Jezusa było historią osoby Boskiej, a Jogo posłuszeństwo Ojcu wynikało z boskiego pochodzenia51. Jezus w swój świadomości synowskiej stawiał siebie po stronie Ojca. Czynił rozróżnienie miedzy “Mój Ojciec” i “wasz Ojciec". Nie mówił nigdy “nasz Ojciec", by nie identyfikować się w rolaęji do Boga z uczniami (Ml 7, 11. 21).
Wyrażając modlitwę Jezusa Jan Ewangelista używa słowa cró/aó. To słowo wyraża “...egzystengalną relację dwóch Osób będących na tym samym poziomie"52. Nie wyraża ono ani błagania, ani wypraszania, co niesie ze sobą słowo aitcó, które używane jest przez Jana w odniesieniu do modlitwy apostołów i innych ludzi.
To właśnie w posłuszeństwie Jezusa Ojcu wyraża się najgłębiej Jego Synowska postawa wobec Boga. Jezus zna Tego, Kto jest Jego Ojcom, pragnie objawić Jego tąjemnicę. Źródłem tego poznania jest Jogo boskie pochodzenie (J 7, 29', 8, 55; 10, 30; 17, 11, 22; 14, 11). Iloświadcząjąc synostwa, w znaczeniu absolutnym (Mt 11, 25-27; por. też 21, 37, 38; 24, 36), objawiał go powoli w historii. W tej jedyną) relucji do Boga poznawał Siebie, dzięki niej stawał się tym, Kim był, Stuwał się zrozumiałym dla innych. Całe Jego historyczne działanie, objawianie swego Synostwa i Boga jako Ojca, trzeba wpisać w konkretne wydarzenia i bieg Jego ziemskiego życia. To wszystko zaś zakłada wzrost i rozwój (Łk 2, 52)M.
Jozus odkrywał to, czego chciał Ojciec. W tym, co odkrywał, widzinł swoje jedyne powołanie. Pełnienie woli Ojca było Jego najgłęb szą motywacją działania i istnienia. Nauczał też, że ten wejdzie d( królestwu niebieskiego, kto pełni wolę Ojca (Mt 7, 21; 12, 48-50). V modlltwio i przez modlitwę Jezus poszukiwał i wnikał w wolę Ojcu przyjmował ją: 'Tak, Ojcze, tak sobie upodobałeś" (Mt 11, 26). Da świadczuł trwogi, ludzka natura buntowała się przeciw cierpieniu śmierci - w chwili pełnej dramatu mówił: “Ojcze, jeśli chcesz, weż ode
«IE. dl. cyt., 85.
kielich, lecz niech się dzieje Twoja wola, nie moja” (Łk 22,
Jak Jezus uświadamiał sobie swoje Synostwo Boże?
Treść i kontekst przypowieści oraz modlitwa Jezusa pozwalają nam poznać świadomość Jego synostwa Bożego, Jego jedynej relacji do Boga, którego nazywał swym Ojcem. Fakt tej świadomości rodzi pytanie o sposób wjaki Jezus, jako człowiek, dochodził do świadomości, że jest Synem Bożym?
Tak stawiane nąjczęściej pytanie prowadziło, zdaniom J. Galot, “...do pojawienia się radykalnoj dysproporcji między podmiotem i aktem świadomości, między człowiekiem, i jego przedmiotem, tzn. Bogiem, którego sobie uświadamia"5*. Jak bowiem skończona świadomość może się wznieść do nieskończoności Boga? Dlatego też w tajemnicy Wcielenia chodzi o wyjaśnienie, jak Syn Boży po ludzku dochodzi do świadomości samego siebie - że jest Synem Bożym w ludzkiej kondycji.
Starożytność i Średniowieczo wyjaśniały, iż Jezus jako człowiek przekraczał skończoność swej ludzkiej świadomości dzięki specjalnemu durowi - wizji lub wiedzy uszczęśliwiającej, w której poznawał swoje synostwo Boże11. W VIII wieku Jan Damasceński wyprowadzał wszechwiedzę Jezusa z faktu unii hipostatycznej - zjednoczenia osobo-- oraz z darów nadprzyrodzonych, w które wprowadzało człowieczeństwo Jezusa osobowe istnienie Słowa. W IX wieku teolog Kandyd twierdził, że Jezus od pierwszej chwili Wcielenia cieszył się wizją uszczęśliwiającą, którą posiadąjąjuż wybrani w niebie. W jego nauczaniu należy dopatrywać się powiedzenia, że Jezus był jednocześnie ■ et comprehensor - że był jak inni ludzie w drodze ziemskiego oglądania Boga.
któr,
Teologią Średniowiecza, wychodząc z tych twierdzeń, przyjmo-iła, iż Jezus jako człowiek posiadał wiedzę różnego rodząju. Św. masz wymienia trzy - wiedzę uszczęśliwiającą”, wiedzę wlaną51, irą posiadają Aniołowie oraz wiedzę nabytą, a więc tę, którą każdy