CCF20090605074

CCF20090605074



indywidualności. Proletariat jest coraz bardziej izolowany od teorii krytycznych, stworzonych przez wielkich myślicieli politycznych i społecznych XIX wieku. Wpływowi obrońcy postępu nie mają wątpliwości, że zwycięstwo faszyzmu w Niemczech należy przypisać poważaniu myślenia teoretycznego przez proletariat niemiecki. W rzeczywistości jednak to nie teoria, lecz jej upadek sprzyja podporządkowaniu możnym tego świata, niezależnie od tego, czy ich reprezentacją są sprawujące kontrolę agentury kapitału czy pracy. Wszelako masy, choć uległe, nie skapitulowały jeszcze ostatecznie przed kolektywem. Mimo że pod naciskiem dzisiejszej pragmatycznej rzeczywistości samowiedza człowieka utożsamiła się z funkcją pełnioną przezeń w panującym systemie, mimo że - zdesperowany— tłumi on w sobie samym oraz w innych wszelkie odmienne impulsy, przejawem wzbierającego w nim resentymentu jest wściekłość, jaka go ogarnia, ilekroć uświadomi sobie niepoprawne pragnienie; pragnienie, które nie przystaje do obowiązującego wzorca. Gdyby znikł ucisk, resentyment ten zwróciłby się przeciwko całokształtowi porządku społecznego, który ma immanentną tendencję do ukrywania przed jego uczestnikami mechanizmów represji, jakiej podlegają. W całej historii środkiem integracji indywiduów w ramach zarówno sprawiedliwego, jak i niesprawiedliwego porządku był niezmiennie fizyczny, organizacyjny i kulturowy przymus. A dzisiaj organizacje robotnicze w dążeniu do poprawy losu robotników same muszą do tego nacisku przyłożyć rękę.

Istnieje znacząca różnica między formacjami społecznymi nowoczesnej epoki industrializmu i wcześniejszych epok. Starsze społeczności były totalnościami w tym sensie, że miały hierarchiczną strukturę. Życie totemistycznego plemienia, rodu, średniowiecznego Kościoła, a także narodu w czasach rewolucji burżuazyjnych postępowało śladem ideologicznych wzorców, które ukształtowały się w procesie historycznym. Wzorce te - magiczne, religijne czy filozoficzne - odzwierciedlały określone formy społecznego panowania. Nawet gdy z punktu widzenia produkcji były już przestarzałe, stanowiły kulturowe spoiwo; tak więc torowały drogę idei powszechnej prawdy, i to właśnie dzięki temu, że zostały zobiektywizowane. Każdy system idei, czy to religijnych, czy artystycznych, czy logicznych, o ile zostanie sensownie wyartykułowany, nabiera ogólnego znaczenia i w sposób konieczny rości sobie prawo do prawdziwości w ogólnym sensie.

Obiektywna i ogólna ważność, do jakiej pretendowały ideologie starszych formacji, stanowiła istotny warunek ich istnienia w łonie społeczeństwa. Jednak strukturalny model takiej organizacji, jak średniowieczny Kościół, nie pokrywał się w każdym punkcie z formami życia materialnego. Ścisła regulacja obejmowała tylko hierarchiczną strukturę i rytualne funkcje kleru oraz stanu świeckiego. Natomiast ani życie jako takie, ani jego aspekt duchowy nie były całkowicie zintegrowane. Naczelne pojęcia duchowe nie rozpłynęły się bez reszty w nastawieniu pragmatycznym; zachowały więc pewną autonomię. Istniał jeszcze rozziew między kulturą a produkcją. Rozziew ten pozostawiał więcej otwartych dróg niż nowoczesna superorganizacja, która sprawia, że indywiduum ulega degeneracji, stając się najniższą instancją funkcjonalnego reagowania.

Dawniejsze totalności, którym przyświecał abstrakcyjny wzorzec duchowy, zawierały element, którego brak czysto pragmatycznym totalnościom industrializmu. Te ostatnie także mają strukturę hierarchiczną lecz są gruntownie i despotycznie zintegrowane. Przykładowo, podstawy awansowania ich funkcjonariuszy nie stanowią kwalifikacje związane z jakimiś duchowymi ideałami. Jest ono nieomal wyłącznie kwestią ich zdolności manipulowania ludźmi; o wyborze personelu kierowniczego rozstrzygają tu czysto administracyjne i techniczne umiejętności, które były niezbędne do sprawowania władzy również na gruncie dawnych hierarchicznych społeczności; tym jednak, co nadaje specyficzny charakter nowoczesnym totalnościom, jest zerwanie powiązań między dyspozycjami przywódczymi i obiektywną strukturą ideałów duchowych. Współczesny Kościół przejął starsze formy, lecz ich przetrwanie polega na daleko idącym dostosowaniu do czysto mechanicznej koncepcji - która, nawiasem mówiąc, dopomogła w propagowaniu pragmatyzmu przenikającego teologię chrześcijańską.

Teoria społeczna - reakcyjna, demokratyczna czy rewolucyjna - była dziedzictwem dawniejszych systemów myślowych, które, jak mniemano, dostarczyły wzorców minionym totalnościom. Owe starsze systemy uległy rozkładowi, gdyż formy solidarności, jakich wymagały, okazały się złudne, a związane z nimi ideologie stały się


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090605058 organizacja stają się coraz bardziej skomplikowane i urzeczowione, coraz trudniej je
JózefDubińskilJ. Susi. Min. Vol. 12 (2013), No 1 Polska jest członkiem, staje się coraz bardziej zal
Nartowska Różnice indywidualne0040 saln ruch coraz bardziej urozmaicony. Na początku drugiego roku ż
TOWAROZNAWSTWO I EKOLOGIA W ASPEKCIE DZIAŁAŃ LOGISTYCZNYCH Współczesne towaroznawstwo jest coraz bar
promowana jest coraz bardziej zaokrąglona sylwetka i społeczeństwa nie są lipofobiczne. Podobnie met
Im wyższy dochód tym konsumpcja żywności jest coraz bardziej masowa. Wymaga to rozwoju sklepów masow
CCF20081102050 znaczenia denotacyjnego jest względnie stały niezależnie od konotacji czy kontold st
TECHNOLOGIA BIM jest coraz bardziej popularna w branży budowlanej i przynosi coraz

więcej podobnych podstron