51
51
t w*> • po ta O
spoć
woj:
jen
ort
c
Inn
derką. Podobnie jak w ziemi sandomierskiej Ossolińscy gniew i Jego syn Jeny. '
N’a Litwie sytuacja najbardziej ustabilizowana: górują ■ zawsze Radziwiłłowie, ród. który właściwie me przyjął nlg!? w pełni „polskiej rzeczpospolitej szlacheckiej". Widzimy Janusza, podczaszego litewskiego (współautora rokoszu Zebr**, dowskiego), i brata jogo, hetmana Krzysztofa. Oraz ich synfo* tak dobrze znanych z Potopu: Janusza, syna Krzysztofa, 1 Bogusława, syna Janusza nr 1 (kanclerz Albrycht był z innej Hall). Sapiehowie zaczynają dopiero prawdziwą rywalizację z nimi: Lew Sapieha przez olbrzymie znaczenie osobiste pociągnął do góry cały ród. Chodkiewicze rywalizują z jednymi i z drugimi. Gosiewscy przy nich to prawie „nowi ludzie" — dwaj z nich w XVII wieku wybitni: Aleksander 1 Wincenty, obaj w walec z Radziwiłłami.
Mało tutaj listów gospodarczych — byłyby bardzo Jednostajne i pojedynczo niewiele mówiące; lecz te właśnie sprawy, a zwłaszcza akta sądowe, pełne zatargów finansowych i granicznych, oraz wszelkie „paplory" związane z majątkami ukazałyby podłoże 1 tych potęg, i tych zajadłych emulacji- S* to zresztą emulacje w rodzinie: gdyby tę książkę rozszerzyć i mnożyć wyjaśnienia, wyszłaby z tego wielka saga ..stu rodów” Korony i Litwy. Ossolińscy spokrewniają się * Lubomirskimi, z Koniecpolskimi. Lew Sapieha jest szwagrem swego wroga Krzysztofa Radziwiłła; Chodkiewicz — bliskim powinowatym gorszego jeszcze wroga Radziwiłła podczaszego. Zaznaczyłam w tekście wiele tych związków. Ale Radziwiłłowie sięgają już w tyra czasie po koligacje zagraniczne, są dynastami.
Dwaj tylko ludzie w tym czasie weszli na wysokie miejsca w senacie spoza wielkich rodów; dwaj wojownicy: Stefan Chmlelecki, a po nim Stefan Czarniecki,
Skracam icn wykaz. Spory tłum wojaków 1 domatorów, dyplomatów, ministrów i warchołów przedstawi się sam. Nikt tu właściwie nie „statystuje", takie kobiety mają skromną, lecz czynną rolę.
Aby przypomnieć stronę przeciwną: walczyliśmy w tym czasie ze Szwedami Karola Sudermańsklego, a po nim Gustawa Adolfa, w Moskwie rozegrała się tragedia dwóch Samozwańców, cara Szujskiego, wreszcie trudne dojście do władzy Ml-