6.1h ImHu» - Oprać Htwdnir
mineta, a w rok później żeni się z wdówki po swym pracodawcy, Małgorzatę Mim-Iowę;
»•) po czterech lalach małżonka umiera, Wokulski dziedziczy sklep i trzydzieści tysięcy rubli:
f) wkrótce potem postanawia wyjechać, aby powiększyć maję tek.
2. Sklep Wokulskiego na Krakowskim Przedmieściu: jeden ze zwyczajnych dni pracy, prezentacja sylwetek sprzedawców — subiektów: Klejna, Lisieckiego, Mraczęw-akiego.
3. Niedziela, jeden z ponurych dni marcowych, popołudnie: w domu Rzeckiego zjawia się nieoczekiwany gość, Stanisław Wokulski; dzięki dostawom dla wojska zdobvł olbrzymi? sumę dwustu pięćdziesięciu tysięcy rubli; po krótkiej rozmowie Wokulski pyta o rodzinę Łęckich.
p Portret Tomasza Łęckiego, zrujnowanego arystokraty, i jego córki, Izabeli; wzmianka o miłości Wokulskiego do Łęckiej, wiadomość, że zastawiony przez Łęckich serwis został przez kogoś wykupiony.
5. Wokulski stara się o Izabelę: ofiaruje dużą sumę krewnej Łęckiej, hrabinie karolowej, zajmującej się działalności? dobroczynną, zawiera znajomość z Łęckim. wspólnie planuję założenie spółki do handlu ze Wschodem, angażuje się w kwestę, w której uczestniczy Izabela, wykupuje zastawiony serwis i weksle Łęckiego; Izabela domyśla się, że wszystkie te zabiegi sę obliczone na to, aby ona zwróciła na niego uwagę.
6. Łęcka składa wizytę w sklepie Wokulskiego, rozmawia z nim na temat sreber, kupuje rękawiczki przyjmując umizgi Mraczewskiego, Wokulski obserwuje scenę, cierpi, ostatecznie stwierdza jednak: „zu rezultacie nic mnie to nie obchodzi”.
7. Wokulski wspomina pierwsze spotkanie z Izabelą w teatrze i stan, w jaki popadł ujrzawszy ją; rozmyśla o rozmowie ze swoim przyjacielem, doktorem Szumanem, na temat miłości idealnej; spotyka dawnego służącego, Wysockiego, któremu postanawia pomóc, następnie przemierza Powiśle, dzielnicę zamieszkaną przez najbardziej ubogich; po powrocie do sklepu spotyka baronostwo Krzeszow-skich, zwalnia Mraczewskiego i przyjmuje nowego subiekta, pana Ziębę.
8. Kwesta: Wokulski ofiarowuje wysoką sumę, czym zwraca uwagę kwestujących — hrabiny Karolowej i Izabeli, ta pierwsza zaprasza go do siebie; podczas gdy obie panie zastanawiają się, czy zaproszenie nie było zbytkiem łaski dla zwykłego kupca, jakim jest Wokulski, on obserwuje młodą dziewczynę, zapewne lekkich obyczajów, która z pokorą klęka pod krzyżem, potem jego uwagę zwraca młoda, skromnie ubrana kobieta z córką (pani Helena Stawska); po wyjściu z kościoła Wokulski rozmawia z dziewczyną i oferuje pomoc.
9. Wokulski w pałacu Karolowej — zdaje sobie sprawę, że jest traktowany chłodno i z dystansem, jako ktoś z niższej sfery, jedynym przyjemnym momentem wizyty jest rozmowa z prezesową Zasławską, związaną wielką miłością ze stryjem Wokulskiego, także Stanisławem.
10. Czerwiec: kontakty Wokulskiego z panią Meliton, która informuje go o każdym 9 wydarzeniu w życiu Izabeli; spotkanie w salonie księcia i rozmowa o spółce, Wokulski orientuje się w niekompetencji i braku wiedzy o podstawowych spra-
h ek»nomi«znyc^’ jakie wykazuję arystokraci, odtąd jego zabiegi wokół spółki "^kolejny sposób, aby zbliżyć się do ukochanej; spotyka u księcia młodego naukowca, Ochockiego; rozmawiają o kobietach, miłości i... maszynach latających; Wokulski cierpi coraz bardziej, napadnięty podczas spaceru nie waha się prowokować napastników, padaj ę słowa „zabij mnie (...) bronić się nie będf...~.
11. Wokulski otrzymuje wiadomość, że Łęcki zamierza sprzedać swoję kamienicę i postanawia ją kupić, w tym celu poleca znajomemu Żydowi, Szłangbaumowi, aby w jego imieniu uczestniczył w licytacji, staje się leż właścicielem klaczy wyścigowej, którę nabywa od baronowej Krzeszówskiej.
12. Dzleii wyścigóws Wokulski spotyka Łęckich i dowiaduje się, że zakupem klaczy zrobił Izabeli wielkę przyjemność, jest szczęśliwy, zwłaszcza, że koń wygrywa bieg; humoru nie psuje mu nawet utarczka z Krzeszów skini, którego w końcu wyzywa na pojedynek; baron zostaje w nim ranny; postępowanie Wokulskiego nie podoba się arystokratom, którzy zgodzili się uczestniczyć w spółce, na wieść
0 tym bohater wpada w furię, krzyczy: „Nie żądam od nikogo laski\ raczej ' wyświadczam ją, innym9*.
13. Niespodziewanie dla Stanisława zostaje on zaproszony do Łęckich; pan lomasz pisze w zaproszeniu, że jego wizyta jest wyraźnym życzeniem panny Izabeli, ku zdumieniu R.zeckiego Wokulski jest nieprzytomny ze szczęścia.
14. Izabela wiele rozmyśla o Wokulskim, analizuje jego karierę towarzyską i stosunki z ojcem, a nawet niepokoi się na wieść o pojedynku z Krzeszowa kim, w końcu dochodzi do wniosku, że galanteryjny kupiec nadaje się na jej „doradcę
1 wykonawcę 99.
15. Wokulski oddaje się refleksjom na temat swego uczucia, nie łudzi się. że znaczy ono cokolwiek dla Izabeli, zastanawia się, co zrobi po ostatecznym odtrąceniu, myśli nawet o związku z u trzy mańkę, zdaje sobie także sprawę, jak bardzo dziwne są te myśli właśnie u niego, człowieka zajętego dotęd wyłącznie naukę i interesami.
16. Do Warszawy przyjeżdża włoski aktor; Rossi, w którym Izabela jest zakochana; Wokulski na obiedzie u Łęckich celowo popełnia przy stole kilka błędów; rozmawia o etykiecie; zdecydowaniem i odwagę zdobywa przychylność Izabeli, ale sam odnosi bardzo przykre wrażenie, stwierdza: „1Vidzę, że odkocham się tu przed końcem obiadu... Łęcka jest jednak wyjętkowo miła dla gościa, rozmawiaję o wspólnym wyjeździe do Paryża, Wokulski jest znowu bezgranicznie szczęśliwy.
17. Do Wokulskiego przychodzi Maria, dziewczyna kiedyś spotkana w kościele, teraz odmieniona po pobycie u sióstr magdalenek, Stanisław postanawia pomóc* jej w zdobyciu posady w Warszawie; tymczasem wspólnicy Wokulskiego odnoszę się do niego z coraz większę niecbęcię; podczas spotkania z Łęckimi w Łazienkach Stanisław obiecuje Izabeli zgotować Rossiemu wielkie owacje po przedstawieniu.
18. Ignacy Rzecki w teatrze; w kilka dni później stary subiekt idzie na licytację kamienicy Łęckich, widzęc, że dom kupił Szlangbaum, uspokaja się, choć h cze-śniej bardzo się zdenerwował plotkami na temat Wokulskiego i Izabeli i myślał nawet, że może właśnie Stanisław kupi kamienicę; Rzecki nie wie, ie Szluug-baum działał z polecenia Wokulskiego.
□nku-
abiegi
miarę
doba,
I je8°
•twar-
•istaje
Łj? tu
lenia
viad-
Iza-li ze ęuję. bwę; emu
wg.
ąuje
aha
by-
uje
tcę
ty
ko
ry
»d
ly
to