Dumka Mazepy2 (3)

«5 Rży i parska koń mój śniady:

Ciszej, ciszej, w mieście ładno,

Pełno sideł, pełno zdrady,

Trzeba    e trudno.

Jak staniemy u Pasieczny, oo Wtedy hukniem rozbrat wieczny. Myśmy Lachom byli wierni,

Przeciw hordom w każdej chwili,

Nim husarze, nirn pancerni Nadciągnęli, my już zbili.

95 I cóż za to marny w zysku Oprócz więzów i ucisku ? .

Król sejmuje z posły stanów, Rada w radę, młodzi,' starzy, Klną Piławce. lżą hetmanów, Wyprawiają rejraenlarzy.

Jedni w drugich dobrze radzą, Ale rady nam nie dadzą.

0    pocieszny krzyk, hałasy !

Już Bohdana rąbią, sieką',

«* Biją na pal i dra ’i asy,

A on tuż. toż, niedaleko-Już wyruszył z pod Zamościa,

1    pojutrze ujrzą gościa.

1 my za nim dalej w nogi! Miesiąc wejdzie mi o mii?. Dzień zaświta o wpół drogi, Barwą dworską straż omyję, A za dobę s^;ermek króla W innej barwie znów i .obuła.

Pilawcami, miar roga i Aleksanć

..............;7p

Koniecpolskip.n.    " '' ""'k'¹ Mikołaja 0*troi'ug„

»;»:    ‘^{r!y miie} .«* w»»~. <_P~ „>

\trz_lt. _f.y    ’ *^M9*“ W»r klęskę od Łosikó* poni