Czy szlachcianka, czy królówna, Czyli żona wojewody.
Czy Rusinka czy Czerkieska, Wiśniowiecka czy Sobieska.
Grzmot nie piorun, krew nie woda, Kto wojuje, .zna _ co boje;
Darmo grozi wojewoda,
Darmo — groźby się nie boję!
Co to znaczą konie, stepy,
Stepy, konie dla Mazepy ?
Chce coś począć szumno, dumnie, Chce ukradkiem zejść mnie nocą ; Szabla przy mnie, koń mój u mnie, Czego siedzieć, czekać po co,
Po co tutaj być mi paziem,
Gdy gdzieindziej będę kniaziem?
Tu i młodzież się popsuła, to Głos »do broni* brzmi jak w boru. Przecież lepszy assawuła,
Niźli kanclerz wasz u dworu,
Każdy chrzci się giermkiem hucznym, Nikt chorążym, nikt buńczucznym.
w Niech mam Kudak i ostrowy,
Zaporożców pięć tysięcy,
W pasie kinżał ostry, nowy,
Nic — nic w życiu nie chcę więcćj! Wolę niźli panów panem en Ukraińskim być hetmanem.
W. 41/2. Panowie polscy, urażeni na miłostki Mazepy, grozili mu, iż przywiązanego do ogonów końskich wyprawia na stepy. Z tej pogróżki tor7vl J «l°rą Wolter w Karota XII za prawdziwa przy-
W M ^ajr°n,W znai,Ym poemacie powtórzył. (Przyj) p.).
W 51: ABsawula u Zaporożców znaczył porucznika [Przyp p.)
W 57 K = 1 Terdla- °*tro'°y = wyspy. (Przyp. pY rl- W- Kimał, nó? turecki. [Przyp. p.). V 1