l:|M>ka prmlpiiiiMcnna
32 w iym miejscu przypomnieć, że rozwój szkolnictwa w Polsce też jest skutkiem przyjęcia chrześcijaństwa. Jak zobaczymy później, aż do wieku XVIII szkolnictwo w zasadzie monopolizował Kościół — przejściowo, zwłaszcza w wieku XVI. wespół z innymi wyznaniami chrześcijańskimi (szkoły różnowiercze: lutcrnńskic, kalwińskie, ariańskie itp.). Wprawdzie początkowo szkoły (klasztorne, katedralne) były wybitnie elitarne, z czasem jednak stosunkowo gęsta sieć szkół parafialnych pokryła cały kraj. Oczywiście musimy pamiętać, że w dawnych szkołach uczono głównie łaciny, jednak i tutaj nic można było się obejść bez polszczyzny w funkcji języka pomocniczego w nauczaniu. W sumie dawna szkoła odegrała w dziejach języka rolę większą niż się jej do niedaw na przypisywało. Jak się też przekonamy, odegrała ona wielką rolę w kształtowaniu się polskiego języka literackiego: środowisko szkolne, zwłaszcza środowisko Akademii Krakowskiej, było w XV-XVI wieku główna wyrocznią w sprawach ogólnopolskiej normy językowej.
Po piąte wreszcie, zapoczątkowane chrztem Polski przenikanie do nas. zrazu za pośrednictwem czeskim (jak wiadomo bezpośrednim powodem przyjęcia chrześcijaństwa przez Mieszka było jego małżeństwo z chrześcijańską księżniczką czeską Dobrawą (Dąbrówką). córką Bolesława I). a później też i bezpośrednio, kultury zachodu, wpłynęło na wzbogacenie zasobu środków językowych polszczyzny, zwłaszcza w dziedzinie słow nictwa i frazeologii. Wkrótce po chrzcie napłynęła do nas z Czech podstawowa terminologia chrześcijańska. Język polski, służący dotąd tylko praktycznemu porozumiewaniu się w sprawach codziennych musiał teraz wyrazić niełatwe treści intelektualne i emocjonalne, które przyniosło z sobą chrześcijaństwo i w ogóle zachodnia kultura umysłowa. Toteż nic dziwnego, że polszczyzna zawdzięcza podstawowy zasób najstarszych wyrazów abstrakcyjnych wpływom łaciny i czeszczy-zny. Chrześcijaństwo, stawiając przed polszczyzną nowe zadania, dostarczało jednocześnie wzorów ich językowej realizacji - duży procent nowych wyrazów, które wzbogaciły nasz język w średniowieczu. to zapożyczenia i kalki (dosłowne przekłady, odwzorowujące budowę „prototypu") wyrazów łacińskich i czeskich. Do wieku XVI czeskie, a aż do XVIII łacińskie wpływy językowe stały się poważnym współczynnikiem historii języka polskiego. Wiadomo, ze w całych dziejach polszczyzny najwięcej zapożyczeń dostarczyła
jej łacina, a i dziś jeszcze, mimo iż wiele z nich wyszło już z użycia. 33 zapożyczenia łacińskie stanowią najliczniejszą grupę wśród wyrazów obcego pochodzenia. Wzbogaciły one zasób wyrazowy polszczyzny w wielu bardzo istotnych sferach znaczeniowych i trudno sobie dzisiaj bez nich wyobrazić funkcjonowanie naszego języka.
4. NAJWAŻNIEJSZE ZMIANY JĘZYKOWE EPOKI PRZEDPIŚMIENNEJ
Stan systemu językowego polszczyzny epoki przed piśmiennej i zachodzące w nim zmiany, jako nic zaświadczone w żadnym tekście, dają się tylko teoretycznie odtworzyć za pomocą stosownych metod językoznawstwa historyczno-porównawczego. Zarówno późniejsze stany języka polskiego, jak i fakty pokrewnych języków słowiańskich dostarczają najwięcej danych pozwalających odtworzyć zmiany w zakresie fonetyki i fleksji najdawniejszej polszczyzny. Niczego konkretnego nic potrafimy natomiast powiedzieć o rozwoju słowotwórstwa i składni w tej odległej epoce.
Język polski odziedziczył z prasłowiańszczyzny następujący zasób samogłosek i spółgłosek zgłoskotwórcz.ych (tworzących sylabę, tzn. stanowiących jej ośrodek): przednie i, e. <*. ę. b, r, f i tylne a. o, u, y, q (nosowe o, w dzisiejszej naszej pisowni oznaczane literą ą), b. r. /. Pierwotnie i, 6, ę, a, u, >■, ę były długie (tzn. długo wymawiane), e. r. ('. o. r. / krótkie, natomiast t> i b (tzw. jery) -półkrótkic, tzn. o połowę krótsze (krócej wymawiane) od krótkich.
Potem jednak, już w okresie rozpadu prasłowiańskiej wspólnoty językowej i w najdawniejszej polszczyźnic, samogłoski długie uległy skróceniu / jednym jedynym wyjątkiem: pozostały mianowicie długie wtedy, gdy padała na nie nowa intonacja rosnąca. Intonacja polega na zmianach wysokości tonu w obrębie sylaby. Język prasłowiański odziedziczył z pruindoeuropejszczyzny intonację rosnącą i opadającą, a sam później wytworzył dodatkowo nową intonację rosnącą i nową intonację opadającą. W okresie późno-prasłowiańskim miał więc cztery intonacje. W trakcie rozpadu wspólnoty prasłowiańskiej intonacje tc zanikły niemal na całym obszarze słowiańszczyzny (wszystkie cztery zachowały się tylko w języku scrbochorwackim, a trzy w słoweńskim). U zarania
I - Łtiyt <I/M|.W jtryt • fYMxe»