6
Opozycja: mp/ciy.-na - nie-mężczyłna Jack Lemom 1 ony Curtis w lilmie PÓL ŻARTEM. POL SERIO Blly Wildera
połową i buntować się przeciw tak sformułowanemu losowi?
Feministyczny bunt znajdował i znajduje różne formy wyrazu zarówno w działaniach, jak i w wypowiedziach W interesującej nas dziedzinie. z jednej strony będzie to twórczość filmowa kobict-feministek. z drugiej - i o tej tu będzie mo wa - ich wypowiedzi o kinie, jako że feminizm na gruncie myśli filmowej stanowi formację silną, wyraźnie określoną, choć niekoniecznie jednolitą i monotematyczną.
Dla feminizmu kino było zawsze tematem szczególnie pociągającym, gdyż to tu właśnie kultura patriarchalna manifestowała się zawsze w postaci najbardziej skrajnej i wyrazistej Tu specyficzna orientacja tej kultury, którą feministki nazwały/a//ocen/ryzmem. dochodziła do głosu w formach szczególnie spektakularnych, tu można było zobaczyć na własne oczy. jak mężczyzna widzi kobietę i jaki rodzaj wiedzy o niej kolportuje jako społecznie pożądany i użyteczny. Kino ze swą predyłckcją do mitów, stereotypów, wzorców i modeli było i jest doskonałym narzędziem i bronią ideologiczną, którą
feministki pragnęłyby zarówno rozpoznać, jak i opanować, by móc się nią posłużyć dla własnych celów.
Czy można jednak skonstruować dyskurs feministyczny tak. żeby różnił się od innych dyskursów o kinie. ex deiinitione męskich?
W lekturze potocznej trudno się raczej pomylić. gdy przyjdzie nam zidentyfikować tekst pisany przez feministkę. Przede wszystkim -jeśli nie wyłącznie - dotyczyć będzie problematyki kobiecej, utrzymany zostanie w poetyce “paramilitarnej" z powodu dominującego w nim tonu agresji, niechęci, pretensji kierowanych pod adresem‘odwiecznego wroga" - mężczyzny, a dodatkowo wyróżniać go będzie specyficzna terminologia i frazeologia, pojawiająca się tylko w tekstach feministycznych. Oczywiście. nie wszystkie feministki piszące o kinie wkraczają na ścieżkę wojenną, są teksty, w których dominuje rzeczowy, spokojny opis. są też i zupełnie inno. gdzie feministyczny jest wprawdzie punkt wyjścia, ale tematyka kobieca zostaje uchylona, a przedmiotem rozważań stają się podstawowe problemy teorii filmu. W tym ostatnim wariancie feminizm staje się po prostu jednym ze sposobów uprawiania myśli filmowej, zarówno na obszarze historii, jak i teorii, a nie wariantem polityki wojującego obozu kobiet W tej swojej odmianie feminizm nie różni się zasadniczo od innych, bliskich rńu orientacji, wśród których najważniejsza jest psychoanalityczna.
Radykalizm feminizmu w odniesieniu do realizujących go dyskursów wywodzi się z faktu, iż ukształtowane one zostały na podstawach myśli lewicowo-radykalnej. która rozwinęła się po wydarzeniach majowych 1968 roku we Francji i stamtąd przeniknęła na inne tereny. W tym okresie nie tylko feminizm, ale generalnie, zachodnia myśl filmowa przechodziły ostrą fazę dziecięcej choroby lewicowości, wracając do żargonu rewolucyjnego po-pażdziernikowej teorii radzieckiej, który' - podobnie jak tam - krzyżował się z inspiracjami nurtów awangardowych różnego autoramentu. Wszystko to- zważywszy. że orientacja lewicowo-radykalna aspirowała do wiedzy, która, zgodnie z rozróżnieniem Louisa Althussera, miała być przeciwieństwem ideologii - nałożone zostało na grunt uprzednio przygotowany przez semiotykę struk-
Feminizm fadmkaln^
■
7
turalną. a 'przeorany' przez Lacanowski wariant psychoanalizy. Co do tej ostatniej, to jedni utrzymywali, żc jest zasadniczo zgodna z marksizmem, a inni, że wprost przeciwnie.
Problem ten zbyt jest złożony, by go tutaj rozpatrywać jako całość Poprzestańmy zatem tylko na usytuowaniu feminizmu. Nurt ten w myśli lilmowej świadomie i konsekwentnie wiązał się z trzema orientacjami: semiotyką, psy choanali2ą i marksizmem, z tym. że rzadziej był to marksizm wywodzący się wprost od samego Marksa i jego radzieckich kontynuatorów, najczęściej natomiast francuski marksizm strukturalny Louisa AUhussera, ale nie brakło też wersji chińskiej - maoistowskiej. Wydawałoby się. że ton rodzaj piorunującej mieszanki (nie zapominajmy. 2e awangardyzm byl jej czwartym składnikiem) nie może rodzić tekstów myślowo spójnych, jako że. na zdrowy rozum, wszystko to wydaje się raczej wykluczać wzajemnie niż łączyć i dopełniać Nie zapominajmy jednak, że teoretycy filmu zwykli postępować ze źródłami swoich inspiracji w sposób więcej niż swobodny, bo nonszalancki. Brali z nich jedynie to, co w danej chwili było przydatne i poręczne. nie pamiętając, ani troszcząc się o całą resztę. W psychoanalizie, semiotyce, marksizmie potrzebne feministkom były tylko pewne wybrane, izolowane z kontekstu wątki C2y pojęcia lub ich kompleksy, które wykorzystywano do innych celów niż na gruncie macierzystym Feministek nie można nazwać tout court marksistkami czy semiotyczkami, stosunkowo najbliższe są psychoanalizie, ale i na tym gruncie toczą się polemiki między zwolenniczkami tego właśnie podejścia, a ich przeciwniczkami. zorientowanymi raczej socjologicz-nie.W tych trzech orientacjach feministki odwoływały się do tego. co uznały za wspólne, a co wiąże się z tymi elomentami teorii, które nastawione są na demaskowanie, ujawnianie, odsłanianie. Marksistowskie teorie walki klasowej i fałszywej świadomości były poręcznymi narzędziami dla analizy seksizmu i źródeł zniewolenia kobiet, a także ich zgody na to zniewolenie; psychoanaliza odsłaniała korzenie systemu patriarchalnego I fallocentryzmu. oferując ponadto techniki analizy działań i zachowań nieświadomych; semiotyka, jako dyscyplina zaj-
mująca się m in analizą znaczeń, dysponow la repertuarem narzędzi i technik badawczyc odnoszących się do języka, dyskursów i tof tów.
Żadnego z tych dyskursów feministki nicł ły jednak skłonne uznać za "własny*. Głów problemy psychoanalizy były sformułowane punktu widzenia i niejako *w interesie* podm tu męskiego; terapeutyczne funkcje psyche nali2y polegały tn.in. na tym. by zbuntowa* historyczki i neurotyczki przywrócić spółce ności; kuracja była rodzajem pers/.azji i ma pulneji. mającym ponownie pogodzić kobiet*' przeznaczoną jej rolą Podobnie rzecz się m ła z innymi dyskursami, zasadniczo męskim -■ Koncepcja języka jako utworu męskieę wyrażającego mężczyznę, jego panowanie n komunikacją, zawłaszczenie wszo*" ich dysk sów możliwych na gruncie kultury patriarcha nej, jest centralną kwestią teoretyczną femin mu. Kultura ta odmawia kobiecie wszelkiej pc miotowości, a tym samym prawa do krea uprzedmiotowia ją. Kobieta nie "mówi", nic być tylko wypowiadana, nie "widzi*, może i. tylko oglądana. W świccie stworzonym prz mężczyznę nie ma takiego miejsca, z które mogłaby przemówić własnym głosem. Mę język nie daje jej żadnej szansy sformułował wlasnegodyskursu. Dochodzimy wtenspos do paradoksu. Z istoty rzeczy fem nizm win być polityką milczącego oporu, a przecież n wi i to bardzo głośno
Feministki utrzymują, iż posługują się jękiem męskim, bronią mężczyzny, gdyż 2do jest on opisać, wyrazić, uzmysłowić sta quo kultury patriarchalnej w odniesieniu do biet, uświadomić kobietom przemoc, której p legają, wskazać i nazwać drogi i środki, za ; mocą których się to dzieje. Jest to zatem d. lanie w interesie kobiety, choć język len koł ty jako takiej nie wypowiada. Raczej relacjo je to. co myślą, wiedzą i mówią o niej mężc, ni.
W tej sytuacji twórczość feministyczna sp tanicznie zwraca się ku wszelkim nowym ję kom. Stąd jej niejako naturalny sojusz z av. gardą i z tymi sztukami, w których werbr sposób przekazywania bądź w ogó<e nie wc dzi v/ grę, bądź jest ograniczony lub drugorz