1/7; Struktura
U
I
To jak głęboko w święcie nauk humanistycznych żakom-niony jest podział na nie komunikujące się z sobą dyseyjdicr, można ocenić, zdając sobie sprawę z faktu, że przedstawiciele strukturalistycznych nurtów badawczych, przeżywających * ostatnich dekadach pełnię rozwoju, wywodzących się przede wszystkim z językoznawstwa bądź z antropologii, choć czasem wykazywali zainteresowanie dziełami sztuk plastycznych, nje uznali nigdy za właściwe uprzytomnić sobie, ii w historii sztuki istniała szkoła, która postulat analizy strukturalnej uczynili swym hasłem. W całej nowszej literaturze na ten temat znale# można tylko krótkie wzmianki, a i to jedynie w artykułach pisanych przez historyków sztuki Trzeba z drugiej strony podkreślić, że cytowany już kilkakrotnie historyk sztuki, Lorenz Dittmann, który poświęcił cały tom pojęciom stylu, symbolu i struktury, ani słowem nie scharakteryzował sposobu, w jaki pojęcie struktury używane jest obecnie w wielu naukach humanistycznych, a ponadto bardzo selektywnie potraktował w ewym omówieniu strukturalistyczne prace pisane przez historyków sztuki M.
Źródła struktura! izmu w historii sztuki i tego, który tak głęboko przekształcił językoznawstwo i antropologię, były jak się zdaje, w dużej mierze te same. Wiadomo, że pojęcie to pojawiło się w XIX wieku w pismach Marksa, a w sposób bardziej ukryty u Jakuba Burckhardta, że wreszcie zostało spopularyzowane przez Wilhelma Diltheya, jednego z najbardziej wpływowych teoretyków nauk humanistycznych w końcu XIX wieku. „Struktura” — pisał Dilthey ** — „to ład wiążący wewnętrznym stosunkiem fakty psychiczne. Każdy z faktów związanych z sobą w ten sposób tworzy część powiązania strukturalnego. Występuje tu więc regularność we wzajemnym ustosunkowaniu się części w obrębie jakiejś całości".
Najwięcej dla przygotowania rozkwitu myśli zwanej dziś strukturalistyczną, uczyniła jednak szkoła skupiona w badaniach sycbologicznych wokół pojęcia układu spoistego — Gettalt ie od Marksa i od psychologów tego kręgu Claude Lćvi-za pożyczył pojęcie struktury **. Pojęcie Gestaic. spójnej
swe źródła przede wszystkim w samej historii sztuki. Mógł bowiem powoływać się na Aloisa Riegla, ok. 1900 r. naczelnego teoretyka analizy stylistycznej w historii sztuki. Młodzi wiedeńscy kontynuatorzy Riegla zastąpili jednak stylistyczny punkt widzenia strukturalistycznym, rozwijając zresztą pewne myśli ich nie żyjącego już mistrza. Byli to Hans Sedlmayr, Otto Pacht, archeolog Guido Kaschnitz-W cinberg. Współdziałali z nimi także cudzoziemcy, jak Grek Andreades (Studium o Sw. Zofii w Konstantynopolu) czy Michał Ałpatow (studium o autoportrecie Poussina) **. Wkład tej grupy, której najbardziej aktywnym członkiem był Sedlmayr, można różnie oceniać. Trudno jednak zaprzeczyć, że jej członkowie reprezentowali wariant postawy struktural istyczn ej.
jednostki, spoistego układu, zainspirowało także strukturałi-styczną szkołę w historii sztuki, szkołę wiedeńską, która zawiązała się ók. 1930 roku wokół czasopisma „Kritische Berichte” i rocznika ,.Kunstwissenschaltliche Forschungen” **. Nurt ten będący niewątpliwie pod wpływem Gestaltyzmu miał jednak
Zanim podejmiemy analizę stanowiska tej grupy z metodologicznego punktu widzenia, trzeba od razu podkreślić, że nie była ona jedyną, która ze struktury uczyniła swe centralne pojęcie. Niemiecki uczony Willi Prost, dyrektor muzeum w Gdańsku do 1945 r., posługiwał się nim w swej syntetycznej książce o malarstwie barokowym w Europie północnej i w monografii malarstwa w Gdańsku, gdzie zresztą umieścił interesujący rozdział teoretyczny, w którym charakteryzował (w 1938 roku) swoje pojmowanie analizy strukturalnej w historii sztuki. Także po wojnie Drost publikował prace, stosując nadal swoje rozumienie struktury i strukturalizmu. Jeszcze w latach pięćdziesiątych ukazał się tak ujęty artykuł o malarstwie weneckim **. Trzeba też wspomnieć Carla von Lorcka, który w 1926 roku ogłosił swą książkę o podstawowych strukturach dzieła sztuki (Grundstruk turen des Kunstwerks), a powracał do tych sagą nień w 1941 i 1960 roku; również archeologa Friedricha & który napisał swą Historię sztułci greckiej stosując po strukturalne. Poświęci! mu zresztą osobne studium w 19 Pewne cechy tego sposobu interpretacji dzieła sztuki
t — UMkIi artaBL-