30
Rozdział 2
Przyjęty jest podział na systemy otwarte i systemy zamknięte. Te pierwsze to systemy, w których zachodzi stale wymiana materii lub energii czy informacji z otoczeniem. Należą do nich wszystkie systemy żywe.Wzrasta w nich uporządkowanie, czyli tzw. entropia ujemna, zwana inaczej negentropią. Systemy zamknięte to systemy bez wymiany energii z otoczeniem, w których wzrasta entropia stanowiąca wyznacznik stopnia dezorganizacji. Maturana i Varella (1980) wprowadzili rozróżnienie na strukturę i organizację istotne dla rozumienia pojęcia systemu. Organizacja systemu to relacje elementów, które tworzą całość dającą się przyporządkować do pewnej klasy. Struktura z kolei oznacza przestrzenne, specyficzne wyposażenie w komponenty. Niezmieność organizacji systemu jest warunkiem jego tożsamości. Organizacja systemu nie może być radykalnie zmieniona, może być jedynie rozwiązana, co jest równoznaczne z rozpadem — śmiercią systemu. Struktura systemu może różnić się w zakresie swojej plastyczności. To ona pozwala na przetrwanie organizacji w obliczu różnych zmian. Według Maturany i Varelli (1972, 1988) istoty żywe to takie, które posiadają organizację autopoietyczną. Przykładem może tu być komórka, w której przemiana materii warunkująca dynamikę procesów komórkowych determinuje poszczególne części systemu oraz jego granice (krawędzie — termin zaczerpnięty z cybernetyki), a te z kolei dynamikę. Tak więc autopoiesa stanowi biologiczny model cyrkularności w syte-rnach, tak kluczowy dla praktyki klinicznej terapii rodzin. Struktura systemu jest nierozerwalnie zwiazana z autopoiesą i tak steruje zmianami w systemie, aby nie stracił on autopoietycznej organizacji. Odbywa się to poprzez proces filtrowania informacji z otoczenia oraz selekcji zdarzeń. Systemy żywe są autonomiczne, a więc samoregulacyjne. Bardzo ważne jest twierdzenie Maturany (1988), że systemy żywe nie poddają się sterowaniu z zewnątrz, mogą natomiast reagować na zakłócenia. Zmiana polegać będzie jedynie na tym, że czynnik zewnętrzny zakłóca funkcjonowanie systemu i powoduje jego przejście w inny stan. Mamy więc do czynienia z paradygmatem myślowym, który wyklucza bezpośredni wpływ na system w celu dokonania jego zmiany, a więc podważa zasadę przyczynowości i twierdzenie, że zmiana w organizmie może być wynikiem zaplanowanych działań. Co najwyżej mogą być generowane impulsy do zmiany.
Nieco inny jest tok myślowy rozważań o systemach z punktu widzenia socjologii, a więc rozważań o systemach społecznych.
l mIiiii,urn (1984) rozszerzył pojęcie autopoiesy na systemy społeczne. Kn/nica pomiędzy tym zjawiskiem w systemach biologicznych i .potocznych jest taka, że systemy biologiczne przetwarzają i reprodukują zdarzenia, natomiast systemy psychiczne i społeczne określane są poprzez komunikację, świadomość lub sens. Relacja pomiędzy systemami tego typu jest więc niczym innym jak two-i/eniem połączeń. Luhmanna rozumienie systemu opiera się na pojęciu sensu. Sens zakłada istnienie kompleksowości i różnicy. Każdy sens ma wymiary: rzeczowy, czasowy i społeczny. Wymiar rzeczowy dotyczy komunikacji społecznej i opozycji ten—tamten. Wymiar czasowy zaś dotyczy opozycji przed—potem. Sens w tym wymiarze kształtuje się w odpowiedzi na pytanie „kiedy?” dotyczące sekwencji zdarzeń. Teraźniejszość jest miejscem zwrotu pomiędzy przeszłością a przyszłością. I wreszcie, wymiar społeczny sensu io opozycja ja—nie ja, która umożliwia porównywanie jednych lednostek z drugimi i stanowi podstawę tworzenia związków społecznych.
Dla systemów społecznych bardzo ważna jest opozycja pomiędzy systemem a otoczeniem. Dzięki niej możemy rozumieć innych porównując system z jego zewnętrznym otoczeniem, tworzyć granicę sensu. Nie do końca jest jasna relacja pomiędzy systemami biologicznymi ;i psychicznymi i społecznymi. Systemy biologiczne i psychiczne są niejako traktowane jako warunek powstawania systemów społecznych, niemniej jednak te ostatnie mogą być rozpatrywane głównie jako samodzielne jednostki, definiowane poprzez pojęcie komunikacji. Czytelnicy zainteresowani tymi zagadnieniami znajdą obszerne ich omówienie w książce K. Ludewiga (1995) pt. Terapia systemowa.
System nie egzystuje w próżni. Pamiętać należy, że każdy system jest częścią innego, szerszego systemu. Według Koestlera (1964) każda funkcjonalna jednostka na jakimkolwiek bądź poziomie hierarchii funkcjonuje w dwojaki sposób: jako całość w stosunku do jednostek jej podrzędnych i jako część w stosunku do nadrzędnych. Cały świat złożony jest z systemów pozostających w interakcji i hierarchicznie uporządkowanych od komórki do makrokosmosu. Wymienione powyżej cechy systemu spróbujemy odnieść do rodziny. Przyjmujemy założenie, pierwsze i najważniejsze, że jest ona żywym (otwartym) systemem psychospołecznym spełniającym wszystkie kryteria systemu. Omówimy je kolejno.