8 Wstęp
refleksyjnie krytycznymi wobec siebie i swojej praktyki zawodowej - dostrzegali je i eliminowali, jak to wyraził Celestyn Freinet - jeden z niewątpliwych autorytetów współczesnej edukacji wczesnoszkolnej - „Dobry nauczyciel od złego nie różni się tym, iż nie popełnia błędów, ale że popełnia je tylko raz”.
Wydaje się, iż każda okazja do przyjrzenia się swojej wiedzy i przekonaniom ma sens i może być ożywczym impulsem do ich potwierdzania, ale także skorygowania, uzupełnienia i pogłębienia. Artykuły, które oddajemy do rąk Czytelnika, mają stwarzać taką właśnie możliwość. Ich różnorodna tematyka koncentruje się bowiem wokół procesu kształtowania obrazu świata u dzieci i błędów popełnianych w tym procesie.
Prezentowane prace w zbiorze Tworzenie obrazu świata u dzieci w młodszym wieku szkolnym powstały jako wynik przemyśleń, badań i doświadczeń praktycznych pracowników Katedry Podstaw Edukacji i Metodyki Pracy z Dziećmi w Instytucie Pedagogiki Przedszkolnej i Szkolnej Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Tom adresowany jest przede wszystkim do studentów kierunków pedagogicznych i nauczycieli, może także stać się zaproszeniem do zastanowienia się nad własną praktyką pedagogiczną i jej doskonaleniem.
Krystyna Gąsiorek Zbigniew Nowak
Zbigniew Nowak
Cała metoda polega na porządku i rozłożeniu tego, na co należy zwrócić spojrzenie umysłu, aby odkryć jakąś prawdę. Otóż metody tej będziemy ściśle przestrzegać, jeżeli zdania zawiłe i ciemne sprowadzimy do prostych, a następnie spróbujemy od intuicji tych, które są najprostsze ze wszystkich, wznieść się po tych stopniach do poznania innych...
Rene Descartes
Ojciec J.W. Pana Tristrama Shandy1 miał zbawienny zwyczaj rozpatrywania rzeczy ważnych dwukrotnie: raz, gdy był w dobrym nastroju i ponownie, gdy był w złym. Pozwalało mu to na wszechstronny ogląd sprawy, a nadmierny entuzjazm i krytycyzm, którym poddaje się człowiek powodowany emocjami, równoważyły się wzajemnie, dając możliwie najlepszy osąd spraw.
Także i „oczywistość” ma dwie strony - jasną i ciemną. Z jednej strony „oswojenie", szczególna habituacja2 świata, zdaje się być warunkiem koniecznym do codziennego w nim funkcjonowania. Umożliwia wykonywanie najpotrzebniejszych czynności, nie pozwalając zatrzymać się w zadziwieniu przy pierwszej z brzegu. Z drugiej strony nasze specyficznie ludzkie bytowanie uwarunkowane jest poznawaniem świata, coraz adekwatniejszym odzwierciedlaniem jego istoty i mechanizmów w świadomości, co jest możliwe tylko wtedy, gdy to, co nas otacza, budzi zainteresowanie poznawcze, rodzi wątpliwości, prowokuje pytania, wywołuje zdziwienie, nie jest oczywiste.
Chodzi o tytułowego bohatera znanej książki anglikańskiego pastora L. Sterne'a (1713-1768) Życie i myśli J.W. Pana Tristrama Shandy.
Jerzy Siuta definiuje „habituację” jako: „zjawisko o charakterze adaptacyjnym, polegające na zmniejszaniu siły reakcji i jej zanikaniu, gdy wywołujący ją bodziec trwa nieprzerwanie lub gdy się powtarza” (Siuta 2006a).