Nasuwa się tu pomysł dotyczący jednego czynnika: w naszych wyrażeniach czystka że występujepraktycziueprawie-zawszeJjęzpośrednio po części poprzedzającej, nie bywa od niej odsuwana za pomocy jakichś wstawek; podczas gdy na przykład we wskazanym przed chwila wyrażeniu przepowiedział, że wstawianie czegoś przed że jest procedura wielce normalną, por, przepowiedział wczoraj, że/iż; przepowiedział, powołując się ~ stradamusa, że/iż itd.
^'-eiągłośćjwyrażeń nie jest tym samym, co ich ciągłość tout court, a tylko taka zdecydowana ciągłość nadawałaby się na warunek w regule operacyjnej. Tymczasem tego właśnie w wyrażeniach z przytoczonej listy nie ma: wszędzie rozsuwalność jest dopuszczalna, por. umowmy~sTę, kochani, ze dziś jest wtorek; pomyśleć, jak Boga kocham, że można było tego uniknąć; pozwól, mój drogi, że ci podam płaszcz; nawet najbardziej chyba zbliżone do nierozsuwalności wyrażenie przeprasza, że żyje można sobie wyobrazić w takiej dość naturalnej wersji, jak w on po prostu przeprasza, mój drogi, że żyje.
Inąych niż nierozsuwalność cech ogólnych, które można byłoby wprowadzić do reguły operacji i które odpowiadałyby za szczególną trudność wymiany że na iż w naszych wyrażeniach, nie znajduję. To skłania mnie ostatecznie do uznania, ż^ istnieją wyrażenia, które ze względu na omawianą tu wymienność są po prostu defektywne.
Jednakżewyglądąna, to, że sprawa ciągłości wyrażeń czy też nierozsuwalności ich części dla tej wymienności jest bardzo istotna. Można mianowicie wskazać szereg wyrażeń, w których ciągłość
milion.
Sprav brak jest ko naruszaia za zastępowana należałoby p< i: wrrażeń ;
[Mćmrura c
Aaóersoe. 5 Pies*.
Bogusław sic Sernico rzr*
•ł.Yiei Ca
mai
absolutny i w których jednocześnie, rzecz ciekawa, wymiana/że na jżjest blokowana z cała bezwzględnością, zbezwzglednościa. rzec można, jeszcze wiekszja-niżrWTtuprzednio omawianych zwrotach, por, tyle że ~ - *On tyle, dzięki Bogu, że jakoś przechodzi z klasy doTdasy.; On tyle że, dzięki Bogu, jakoś przechodzi z klasy do klasy.; * On tyle iż jakoś przechodzi z klasy do klasy.; właśnie że ... - * Właśnie zgodnie z przewidywaniem że przyszedł.; Właśnie że zgodnie z przewidywaniem przyszedł.; * Właśnie iż przyszedł.; ja nie wiem, że ... - * Ja nie wiem do cholery, że ty nic nie rozumiesz.; Ja nie wiem, że ty do cholery nic nie rozumiesz.; * Ja nie wiem, iż ty nic nie rozumiesz.; niby że ... - * Niby, mój drogi, że z kim się miałem porozumieć?; Niby że, mój drogi, z kim się miałem porozumieć?; *Niby iż z kim się miałem porozumieć?; to nic, że ... - * To nic, jak zawsze w takich wypadkach, że wszystko zostało z nim uzgodnione; on robi, co mu się podoba.; To nic, że, jak zawsze w takich wypadkach, wszystko zostało z nim uzgodnione; on robi, co mu się podoba.; * To nic iż wszystko zostało z nim uzgodnione; on robi, co mu się podoba. Do tej sytuacji zbliża się także ironiczny zwrot szkoda, że nie ..., w którym iż zupełnie nie jest tolerowane, por. - On chce 500 tysięcy. - * Szkoda, iż nie
Der Amor
jcfw etsen i ftebboaeo
Chsrłksrs
Ais
er na
Aisćricke
14