168
Rozdział V
zawsze, kiedy to tylko możliwe, warto zamiast atakować „z marszu", odwlec nieco „bitwę", żeby poświęcić czas na analizę i ocenę sytuacji. Zapobiegnie to niewątpliwie problemom. o których mówi motto tego rozdziału. Brak tego etapu to najczęstsza przyczyna eskalacji konfliktów.
Obniżenie poziomu napięcia emocjonalnego jest pierwszą korzyścią, jaką uzyskujemy w etapie przygotowawczym. Poprzez analizę sytuacji wystudzamy nasze emocje. uzyskujemy dystans zapobiegający eskalacji. Jeśli nasz gniew jest bardzo silny, warto znaleźć jakiś sposób na „upuszczenie pary" przed przystąpieniem do konfliktu. Może to być uderzenie pięścią w stół, wykrzyczenie złości lub jakikolwiek inny sposób rozładowania gniewu. Ważne jest tylko, żeby zrobić to właśnie na tym etapie i przystępować do sporu z czystym umysłem.
Następnym krokiem, jaki należałoby wykonać, jest analiza konfliktu. Musimy jasno zdać sobie sprawę, kto jest zaangażowany w konflikt, czyli innymi słowy określić podmiot konfliktu. Musimy uświadomić sobie jasno, co jest przedmiotem konfliktu. Czy walczymy zawsze o ten sam cel? Czy może jest tak, że któraś ze stron walczy o zachowanie twarzy, podczas gdy nie zależy jej z innych względów na utrudnianiu realizacji celów strony przeciwnej? Warto też zadać sobie pytanie, w jakim stylu jesteśmy skłonni zareagować w tej sytuacji konfliktowej i jak może zachować się partner. Jeśli w sytuacjach konfliktowych czujemy się niepewnie, warto „przećwiczyć" całą sytuację stosując dialog wewnętrzny. Przy czym należy się tutaj koncentrować na przedstawianiu własnych argumentów, a nie na obronie przed zarzutami i uwagami deprecjonującymi, które przewidujemy. Tak przygotowani możemy przystąpić do kolejnego etapu.
Jedną z najistotniejszych decyzji, jakie musimy podjąć, jest wybór odpowiedniego momentu rozpoczęcia rozmów. Przy czym nie chodzi tutaj o znalezienie momentu zapewniającego nam przewagę nad stroną przeciwną, ale
Jak
tabrać gię za rozwiązywanie konfliktu?
169
(jciej takiego, w którym w konflikcie będzie brało udział jak najmniej czynników zakłócających. Jeśli jesteśmy gjnęczeni. chęć zakończenia sporu spowoduje jego byle ■akie rozwiązanie; jeśli rozpoczniemy spór stojąc w progów pomieszczeniu pełnym ludzi nie związanych z ną-sjymi sprawami, będzie to raczej przebijanie się argumentami „pod publiczkę”, gdzie wygrywa lepszy mówca. Odpowiedni moment to taki, kiedy nie śpieszymy się, mamy odpowiedni zapas czasu na wzajemne ustalenie zasad prowadzenia rozmów, rozpatrzenie interesów itd.
Ib również taki moment, kiedy możemy usiąść wygodnie nie myśląc o tym, że przydałoby się w końcu zjeść jakiś posiłek. Nieco relaksu, zaspokojenie najpilniejszych po-trzeb powodują, że patrzymy na świat mniej wrogo, a to pozwala rozsądniej widzieć kwestie sporne. Te warunki dotyczą oczywiście obu stron konfliktu.
Kiedy wybraliśmy już czas, poinformujmy partnera o tym, że zamierzamy przeprowadzić z nim rozmowy, że zamierzamy rozwiązać wspólne problemy. Ważne jest, żeby strona przeciwna również to zaakceptowała. Jeśli jest inaczej, warto ustalić wspólnie termin spotkania Jeśli obie strony zaakceptują czas prowadzenia rozmów, to już jest pewien sukces, bowiem doszły do porozumienia w pewną pozornie nieistotnej kwestii W rzeczywistości jest to pomost do porozumienia, do przejścia z oceanu niezgody i odmiennych poglądów do pewnych wspólnych punktów widzenia i chociaż drobnych podobieństw.
Zęby pokazać, jak wielkie znaczenie ma to nudę porozumienie, warto powołać się na badania psychologów zajmu-jących się wząjemną atrakcyjnością ludzi. Pokaząją one, że nawet najdrobniejsze podobieństwa zbliżają ludzi do siebie. Jeżeli dwoje ludzi nosi okulaiy, to jest już cecha, która zbliża ich do siebie. Jeżeli dwoje ludzi ma podobny pogląd na tę samą sprawę, będą oni skłonni nawet nieznacznie modyfikować swoje poglądy po to, żeby zgadzać się w większej ilości spraw. I odwrotnie, ludzie, którzy mąją odmienne poglądy, nie ma pomiędzy nimi żadnych podobieństw, skłonni będą radykalizować swoje stanowiska po to, żeby tę różnicę utrzymać. Tak też dziąje się w sytuacji konfliktową.