II Trcfiu piłnciUk
innych istot myślących; myśl zaś, zarówno w zakresie faktów subiektywnych, jak i obiektywnych, pozostaje zawsze jedyną bezpośredniością, za pomocą której stykamy się z wszelkim istnieniem, jako z faktami życia, jako z danym)
11 oś wi arie ze ni a naszegt i.
Przyjmując możliwość myśli za powszechne kryterium pozytywnej wartości wszelkiego istnienia, nie przesądzamy cym bynajmniej i troszczeń racjonalizmu mitologicznego lub sceptycznego empiryzmu; zagadnienie zaś „bytu samego w sobie*' i pewnej „rzeczywistości zewnętrznej" pozostaje dla nas najzupełniej obojętne, koncepcją jakiegoś
stałego, którego przyjęcie lub odrzucenie w niczym nic może naruszyć podanego założenia. Czy bowiem poza zjawiskami, którymi doświadczenie nasze operuje, istnieją rzeczy same w sobie lub nie istnieją, czy odpowiada im pewna rzeczywistość zewnętrzna bytująca niezależnie od wszelkiej świadomości i sprawiająca ten nacisk przedmiotowy, który wyczuwamy ze strony świata zewnętrznego, czy też nic odpowiada, zawsze jednak możliwość myśli jKizostajc nienaruszalną zasadą wszelkiego zjawiska, tj. wszystkiego tego, co posiada pozytywną wartość istnienia, co stanowi materiał wszelakiego doświadczenia i całkowitą treść życia zarówno duchowego, jak i materialnego świata. Zasadę ową możemy dowolnie rozpatrywać w związku z „subiektem transcendentalnym”, z pewną rzeczywistością przedmiotową, lub leż nadawać jej byt całkiem niezależny, a w żadnym razie nie straci ona na swej wszcchdoniosłości logicznej. Ponieważ zaś zasada możliwości myśli jest nie tylko powszechnym i niezbędnym warunkiem pozytywnej wartości wszelkiego istnienia, lecz .stanowi zarazem całość jej warunków (jako taka. która nie potrzebuje koniecznie wyodrębnić się i przeciwstawiać bytowi samemu w sobie jwdmiotowemu lub przedmiotowemu, i stawiać opór onto-logicznym lub empirycznym dążeniom) —przeto posiada ona logiczne znaczenie samej istoty tej wartości pozytywnej, tj- istoty zj&wiska, i założenie nasze może być sprowadzone do prostego twierdzenia tożsamości.
Określenie powyższe jest zarazem jedynym wspólnym mianownikiem, do którego mogą się sprowadzić rzeczy duchowe i fizyczne, bez naruszenia jakich kol wiek ich właściwości, jedynym punktem widzenia, przy którym znika całkiem owa niezapeiniona niczym przepaść, jaka rozdziela świat przestrzeni i ruchu od świata psychicznego, nic zmuszając nas przy tym do zajmowania jakiegokolwiek stanowiska metafizycznego, zachowując się zarówno obojętnie względem spirytualistycznego lub materialistyczncgo monizmu, jak i dualizmu. Różnica między dwiema tymi kategoriami rzeczy objętych doświadczeniem naszym występuje dopiero przy ujawnianiu się myśli — w formie ujęcia, w sposobach opracowania myślowego. Gdzie występuje forma czasowego tylko ujęcia zmiany i złączona z nią przewaga jakościowego czynnika (ilościowy wyraża się tu tylko jako stopień natężenia stanu, tj. w swoim gatunku pośrednim między jakością i ilością) — tam przedmiotem naszej obserwacji jest to, co nazywamy wewnętrznym stanem naszego „ja”, stanem świadomości, bczpośred-nio odczutym i jako taki spostrzeganym. Gdzie zaś występuje forma przestrzenno-czasowego ujęcia i złączona z nią przewaga kategorii ilości (jakość dąży tutaj do zredukowania się do swego gatunku przejściowego względem ilości, tj. do natężenia, wyrażanego w pojęciu oporu) - -tam przedmiotem naszej obserwacji jest to, co nazywamy światem zewnętrznym, rzeczywistością przedmiotową, która za pomocą doświadczenia pośredniego dochodzi do naszego poznania. Jeżeli zaś zasada możliwości myśli jest istotą zjawiska w ogóle, to każde poszczególne zjawisko