AWi" lyewskhjttkn i:\imik xtivktttry spolee&wj \r Polsce XIII-XI' wieku (1973)
zentuje się zatem bardziej demokratycznie, lecz równocześnie bardziej tradycyjnie; system poznański wyrażał lepiej aktualny stosunek sil na sejmiku. Następne dziesięciolecia przynoszą zanik wiadomości o powszechnym przedstawicielstwie rodów107. Inicjatorami zmian byli zapewne dostojnicy, którzy dążyli do wzmocnienia stanu posiadania swych wspólklejnotników również w reprezentacji cammunitatum. Zwichnięcie formalnej równowagi stworzyło jednak przesłanki do przcciwudcrzcnia ze strony - politycznie uświadomionych dzięki długotrwałemu funkcjonowaniu rodów - mas szlacheckich. Nic jest może przypadkiem, że najwcześniejsze tendencje antymożnowładczc wykazała właśnie szlachta wielkopolska w postaci zaburzeń ccrckwickich"**. Na niektórych innych terytoriach solidarność wewnątrzrodowa utrzymywała się jeszcze po połowic XV w. Dla ziem łęczyckiej, rawskiej i brzeskiej dowodzi tego nieoceniona - bo bardziej szczegółowa od innych ■ zapiska z 1469 r. o wróżdzic Doliwów i Roliców. Konkretne problemy sporne wyrosły wówczas wśród elity obu rodów, która jednak uzyskała powszechne poparcie współklcj-Hutników, skoro uczestnikami wróżdy stało się ponad sześćdziesiąt osób o różnej pozycji społecznej ze wszystkich trzech wymienionych ziem10*.
Rozważania nasze prowadzą do dwóch wniosków; a) zanikająca solidai ność lodowców dość długo współistniała z kształtującą się terytorialną wspólnotą szlachty; b) opozycja przeciw dygnitarzom zrodziła się w kręgach odsuwanych od wpływu na politykę „seniorów" rodów drobniejszych. Zwycięstwo demokracji szlacheckiej siało się jednak możliwe dopiero wtedy, gdy po jej stronic znuluzły się także „doły" wielkich genealogii. Moment ten o/uai zal kręg realnego Istnienia feudalnych rodów polskiego średniowiecza