13
2, Władysław Miodunka, Moc Utyka i jej ^creme.J
forma języka ma prestiż niezbędny do narzucania się”1. Ze stwierdzenia tego wynika, że znaczenie i siła dialektów są zawsze mniejsze w stosunku do języka normalizowanego, który cieszy się większym prestiżem, gdyż prestiż ten tworzy i podtrzymuje literatura piękna, naukowa i popularnonaukowa, cale piśmiennictwo, instytucje naukowe i kulturalne danego kraju itd. Fakt zatem, że polscy emigranci znali praktycznie tylko swój dialekt, oznacza niemal automatycznie, że nie znali ogólnopolskiej tradycji literackiej, naukowej i kulturowej, że ich narzędzie komunikacji było pozbawione prestiżu, istotnego zwłaszcza w przypadku kontaktów językowych i kulturowych, że to narzędzie komunikacji nadawało się do komunikacji ustnej oraz do przekazywania ustnego folkloru, nie było zaś używane do masowego komunikowania, tworzenia literatury, nauki itp. [... J
Stwierdzając zatem, że dialekty polskie miały mniejszą moc od mocy, którą dysponowałby polski język literacki, przejdźmy do rozważań, od czego zależy moc języka. Zauważmy, że [... ] z punktu widzenia wewnątrz-językowego wszystkie języki są równe; większa czy mniejsza moc języka nie zależy od jego struktury gramatycznej, słownictwa, frazeologii czy stopnia komplikacji struktury fonetycznej. Większa czy mniejsza moc języka zależy od zjawisk zewnątrzjęzykowych (pozajęzykowych), związanych z tym, że jakiś język jest narzędziem komunikacji, które pozwala przekazywać (komunikować) ważne informacje tym, którzy są ważni dla użytkowników języka2. Waga i znaczenie odbioru tych informacji zależą od oceny mówiących, którzy z reguły zwracają uwagę na istotne dla nich dziedziny życia: handel, naukę, wykształcenie, religię, kulturę, sport, rozrywki. Ta część mocy języka, związana z subiektywną oceną mówiących, sąsiaduje z częścią zwaną mocą wrodzoną języka. Przez moc wrodzoną rozumie się te cechy języka, które są związane z ludem (narodem) używającym go: z jego liczbą, dochodem narodowym, mobilnością, produkcją kulturalną i ekonomiczną. Do cech wypadnie jeszcze wrócić, tymczasem zaś dodajmy, że poza tym każdy język ma określoną moc w stosunku do innych języków, z którymi może wchodzić w kontakt. Ta moc w kontaktach zależy od mocy wrodzonej, różnic o charakterze wewnątrz-językowym oraz od bliskości ludów mówiących dwoma językami. Jak z tego wynika, nie jest przypadkiem, że kontakty polskiego z niemieckim ciągną się przez całą historię polszczyzny, tzn. od X do ostatnich lat XX wieku, a były one związane z sąsiedztwem i kontaktami różnego typu między
3 W. F. Mackey, Bilinguisme et contact des langues, Paris 1976, s. 199.
W. F. Mackey, op. cit., s. 201.