ŻOłnm
Ogniskowa
Przysłona
U
-1-1/3
IS0400
Nie mniej istotne jest opanowanie w momencie wciskania spustu migawki. Należy to zrobić płynnym ruchem i nie puszczać przycisku natychmiast po wykonaniu zdjęcia. Wielu początkujących zbyt silnie wciska guzik wyzwalający migawkę, w efekcie szarpiąc całym aparatem. Ruch palca powinien być płynny i wykonywany z wyczuciem - należy przyłożyć tylko tyle siły, ile jest niezbędne do uruchomienia mechanizmu. Ponieważ każdy aparat stawia tu inny opór, potrzeba nieco praktyki, aby wyczuć optymalny nacisk.
Nie mniej istotne jest łagodne zwolnienie spustu. Może nam się wydawać, że cofamy palec już po zamknięciu migawki, ale w rzeczywistości mięśnie zaczną realizację tego zadania jeszcze w fazie wciskania przycisku. Problemem nie jest tu unoszący się palec wskazujący, ale pozostała część dłoni, która współpracując przy tej czynności, poderwie cały aparat do góry. W trudnych sytuacjach, gdy czas naświetlania jest dość długi, lepiej jest przytrzymać wciśnięty spust i puścić go chwilę po wykonaniu zdjęcia. Ryzyko poruszenia aparatu z powodu niewłaściwego wyzwalania migawki jest tym większe, im aparat lżejszy - najbardziej zagrożeni są tu więc użytkownicy kieszonkowych kompaktów.
Zwierzę nie podejdzie bliżej, a na rozstawianie statywu nie ma czasu. Ogniskowa 500 mm umożliwiła zrobienie portretu, ale przy czasie 1/200 s uzyskanie nieporuszonego ujęcia wymagało kontroli oddechu.
Ogniskowa 500 mm
Przysłona f/6,3 j
Czas 1/200sJ
[jS0200
Gdy interesujący nas obiekt znajduje się w ruchu, najbezpieczniejszą techniką będzie zastawienie na niego „zasadzki”. Celujemy wówczas w punkt, gdzie zgodnie z naszymi przewidywaniami znajdzie się on za chwilę, wciskamy spust do połowy, mierząc ostrość, i czekamy. Tuż przed tym, gdy obiekt znajdzie się w oczekiwanym miejscu, zaczynamy delikatnie wciskać spust. W tej sytuacji możemy zawczasu przygotować jak najbardziej stabilną i pewną pozycję i zminimalizować ryzyko poruszenia aparatem. Jeśli dobrze obliczyliśmy czas, zdążymy także zsynchronizować oddech. Przy okazji rozwiązujemy też problem opóźnienia reakcji aparatu na wciśnięcie spustu - dostatecznie dobrze znając sprzęt, wyzwalamy migawkę z odpowiednim wyprzedzeniem.
„Zasadzka” jest znacznie bezpieczniejszą techniką wykonania nieporuszonego, ostrego zdjęcia niż śledzenie w wizjerze poruszającego się obiektu. Tę ostatnią metodę należy stosować tylko wówczas, gdy nie potrafimy przewidzieć kierunku ruchu i szybkości obiektu lub gdy chcemy uzyskać... rozmazane ujęcie.
Rozmycie wywołanie poruszeniem aparatu nie zawsze jest błędem. Może ono stać się bardzo efektowną metodą na podkre-
Przekraczamy granice możliwości - nieporuszone zdjęcia z ręki da się wykonać nawet wówczas, gdy niezbędne są długie czasy ekspozycji. Ta fotografia została wykonana bez użycia statywu przy czasie otwarcia migawki wynoszącym 1/15 sekundy i ogniskowej 70 mm. Nie jest to wcale rekord - można uzyskać jeszcze lepsze wyniki.
ślęnie dynamiki i szybkości.
Wówczas główny obiekt powinien być ostry, natomiast tło - rozmazane. Uzyskuje się to poprzez prowadzenie poruszającego się celu w kadrze w taki sposób, by stale znajdował się:-on w tym samym miejscu w wizjerze. Do uzyskania optymalnego efektu niezbędne jest ustawienie odpowiednio długiego Czasu naświetlania - im obiekt porusza się wolniej, tym dłuższa ekspozycja będzie potrzebna.
Niestety, jest to ten rodzaj fotografii, gdzie z założenia balansujemy na granicy możliwego do utrzymania z ręki czasu naświetlania. Istotnym elementem jest tutaj prowadzenie celu w wizjerze jeszcze chwilę po wciśnięciu spustu migawki, aby uniknąć utraty synchronizacji w ostatnich ułamkach sekundy panoramowania. Tutaj także niezbędne jest odpowiednie zsynchronizowanie oddechu i wciśnięcie spustu migawki w fazie bezdechu, bo wszelkie pionowe przesunięcia aparatu - będące efektem zbędnego napięcia mięśni - zrujnują efekt panoramowania. Nawet ze wstępnym prowadzeniem, poprze-
dzającym wciśnięcie spustu migawki, cała operacja nie trwa więcej niż 4-5 sekund, co wymaga wstrzymania oddechu na czas jak najbardziej mieszczący się w granicach naszych możliwości.
Właściwa technika pozwoli znacznie wydłużyć czas naświetlania, przy którym będziemy w stanie wykonać nieporuszone zdjęcia z ręki. Oprócz odpowiednio uregulowanego oddechu, warto też szukać improwizowanych podpór, nawet jeśli miałby to być tylko własny łokieć, wsparty o bok. ®