Słuchają, jak w lesie gmerze niską trawą milion mrówczych
nóg,
Jak słońce niezmącone wali granatami promieni w bruk. Jak slą burzy zielony Atlantyk, jak przygięty przez wiatr
wyje las,
Jak w chodnikach kopalni „Kleofas” niewidzialny szoruje
gaz.
Wprowadzona do wiersza rzeczywista nazwa kopalni nie tylko cytowany fragment łączy z konkretną przestrzenią, Jęcz także nakazuje czytelnikowi i badaczowi pamiętano ŁQn osobistego doświadczenia, poety-w procesie twórćzymr>
Działanie mechanizmów wyobraźni poetyckiej Se-były pozwala jeszcze wyraźniej uchwycić analiza drugiej wersji obrazu świata, k^óry poeta kształtuje na wzór gigantycznego młyna j^Młyn) pioże być interpretowany oczywiście także jako warięp^ uJec^a poprzed-niego, gdzie modelem była fabryka,_ale później zyskują one całkowitą odrębność istnienia.^/*
tJ początków obrazu ^poetyckiego znajdował się niewątpliwie rzeczywisty^jiłyn)i f^ą.y^ziwy^staw.j.o którym poeta, „zapomniany syn” napomyka w wierszu pt. Ojcu:
Widzisz staw, liniące kolo zgrzybiałego młyna,
Mały kościół na stromej, murowanej skarpie,
Potem czarne, błotniste, odrapane Warple 1 szkołą pełną dzieci, a pośród nich syna.
W strofie tej zbiegły się i nałożyły dwie przestrzenie: rodzinnego Kłobucka w pierwszej części strofy i dziel-j uicy w Będzinie, gdzie młody Sebyła uczęszczał do kie-jj rowanej przez ojca szkoły. Druga część strofy potwierdza już w sposółj^ezpośredni związek, wizji poetyckich Sebyły z przemysłowym krajobrazem Zagłębia.
162
«<!^Motyw młyna pojawi się także we wspomnieniowym wierszu" pt. List do brata. Autor i adresat listu znajdowali się już od dawna daleko od siebie, gdyż — jak czytamy w tekście — „Wartki nurt dni nas dzieli jak szumiąca rzeka”. Otóż w utworze tym znajduje się strofa, która obu bohaterów łączy w ewokowanym wspomnieniu:
Ale nieraz pójdziemy pod koło do młyna,
Aby brodzić po śliskim, omszałym korycie;
Utkniemy w stawie pełnym wody jako wina,
Zaszyjemy się w żółtym, już dojrzałym życie.
List do brata odbiega dosyć wyraźnie od rzeczowego, informacyjnego charakteru wiersza skierowanego do ojca^utaj—wspomnienie zaczyna ulegać przeobraże-niom aVypowiedź autora listu bogaci się poetycko dzięki większemu zmetaforyzowaniu|> a przede wszystkim na skutek wprowadzenia aluzji do cudu w Kanie Ga-lilejskiej/jRealny świat, zapamiętany przez poetę, staje się tworzywem, podlega uszlachetnianiu i wzbogaceniu." W niedrukowanym za życia poety wierszu, w którym znów powraca obraz starego kościoła, lśniącego stawu i terkoczących młynów, pisze autor:
W chaosie plam i tonów świat oczekiwał cały abyś go stworzył, by cię wziął w posiadanie. “
Wydaje się, iż w tym niezbyt spójnym wewnętrznie fragmencię^hodzi nie tyle o kreację świata z niczego, ile właśnie o przetwarzanie go i uczynienia z chaosu całości uporządkowanej, o dotknięcie rzeczywistości ręką człowieka-demiurga, a więc ostatecznie — p ucywilizowanie świata^Zawiera się więc w nim wyraźne .wskazanie programowej
Młyn, w którym — jak widzieliśmy — bohater poezji Sebyły był od dzieciństwa oswojony, stał się dla nie-163