86
Musi nic nie mieć chłopek w swoim własnym worze,
Ani konia w stajence, ni wołu w oborze,
Bo ciurowie wynajdą, by schował i w ziemię,
Ba! i sami panowie, wszystko to złe plemię.
Ach cny Lisowczyku! na cóż i sam przyjdziesz,
Gdy przed srogim, i strasznym sądem Bożym'staniesz;
Do piekła będziesz posłań na wieczne stracenie,
A w cóż ci się obróci takowe zbieranie/'1
Hufce Lisowczyków, spiknąwszy się pod wodzem Wierzbowskim, łupieżą i rozbojem właśnie dręczyły i niszczyły mieszkańców Rusi, władzy Hetmańskiej słuchać nie chciały. (Wyrokiem sejmu roku 1625 ze czci Rycerskiej wyzuci zostali. Wyprawiony przeciw nim z Wojskiem, Karol Książe Korecki ścieśnionych pod Tulczynem uskromił i ukarał. Zniesiono ich ufy, a pojedyńczego Lisowczyka każdy mógł zabić. W woluminach Legum wyraźnie czytam;
„Że wywołaniec z kraju, jeżeli zabije Lisowczyka, od kary tern samem jest wolny, i ma swobodny powrót do kraju (1).“
Wielu z Lisowczyków rozprószonych tułało się w ro • zmaitych stronach, przymuszeni utajać się że służyli pod tak sławnymi niegdyś znakami; każdy albowiem mieszkaniec, miał ich w obrzydzeniu, a przy odkryciu i poznaniu towarzysza Lisowczyków, zabijano bez litości jak prostego zbójcę. Rękopism z 1626 r. pisze, że po za Krakowem po wsiach w jednym tygodniu stosześćdzie-sięciu Lisowczyków wymordowali kmiecie.
Tak w dziewiętnastu latach od pierwiastkowego zawiązku przez Aleksandra Lisowskiego, krwawo i poczciwie zasłużywszy się i własnej ojczyźnie, i na obcój ziemi , zyskawszy piękną sławę, i rycerskie poważanie, w jednym roku wyuzdaną rozpustą stracili imię i sławę. Niszczeni jako wyrzutki społeczeństwa okryci klątwą i hańbą, wkrótce i śladu po sobie nie zostawili, jedno w przysłowiu pamiątkę:
„To prawdziwy Lisowczyk“
Którego starzy Polacy używali, dla oznaczenia wierutnego łotra, albo li też rozbójnika.
Pomimo to, wyprawy ich awanturnicze, szalona odwaga, i to pewne zwycięztwo gdzie spisami czy szablą mignęli. W szybkim polocie zdrowy towarzysz, mordując chorego, aby się nie dostał w ręce nieprzyjaciela, lub nie zdradził osłabiony wskazaniem choćby ręką, gdzie ich hufiiec pobieżał (1): Lisowczycy budzili jak u współczesnych tak i u potomnych podziw, i stawali 2
Banitem ktoby był, a Lisowczyka by zabił, eo ipso od banicyj ma być wolny." (Yolum. Legum).
Władysław IV Król Polski i Szwedzki w Lesznia 1649 fol.