210
O KLEJNOCIE
w roku 1428. Był i kasztelanem międzyrzeckim. Tenże był gubernatorem księstwa ruskiego, jako to opowiedają przywileje rycerstwa onych krajów, na których się tak pod-pisował: Nos Vincentius cle Samoluli castellanus rniedzirzecen., ei capitaneus terrae Russiae, ad noticicm omnium et singalorum mlumus decenien. praesentium per tenorem, guomodo in nostra et mognificorwn clnorum. Skarb Jconis dc Góra Leopolien., Pe-tro de Smolic-e sanocen., et aliorum terrae Russiae tutorum. etc. Ci tedy Tutores mieli facullatem wszyscy jednaką, dandi, donandi, wszystkich dóbr, które należały do stołu książęcego i rzpltej ruskiego księstwa. Actum et datum Leopoli, anno 1436. Praesentibus, Stani sta o in D arido w, judici, Joann i in Zimna woda, subjudici leopolien.
Sendywoja i Dobrogosta w księgach 17 Kromer wspomina temi słowy: Opor-tune aidem Sendirogius Ostrorogus palatinus posnanien. et Dobrogostius Samo-tulius castellanus Posnaniae cum suis cohortibus et nonnidlis majoribus Polonis, cum his sese conjunocere. etc.
Piotra kasztelana poznańskiego, który się pisał z Szamotuł, wspomina Kromer w księgach dwudziestych wtórych; był potem hetmanem do Prus za Kazimierza Jagiełło-wicza, o czem czytaj księgi 24. To było w roku 1458, bo wspomina temi słowy: Petro Samotulio castellano posnanien., penes guem summa in exercitio secundum regem pote-stas erat. etc.
Wincentego z Pomorzan wspomina Miechowita wojewodą poznańskim i starostą wielkopolskim. O które, gdy mu je było wzięto, wielką szkodę Polsce uczynił, za Władysława Łokietka. O tem czytaj historyki, Miechowitę i Kromera.
Wincentego nazwanego Kiełbasa, biskupem chełmskim pisze go: perpetuus administrator posnanien. O czem pisze Kromer w księgach 29.
Piotra z Szamotuł kasztelana poznańskiego Kromer w księgach 22 wspomina, który potem był hetmanem do Prus, za Kazimierza, roku 1458. Kromer w księgach 24.
Dobrogosta z Szamotuł, którego zowie mały, Tomisława wojewody poznańskiego syna, wspomina Kromer w księgach 11.
Sedywoja Swiowp kasztelana nakielskiego, wspomina Kromer w księgach piątych; inszych barzo wiele.
Z tychże przodków wieku mego był dom znaczny i możny Czarnkowskich. Byli ci bracia: Andrzej biskup poznański, który był wzięt po Benedykcie Izbińskim z domu Róża, po nim nastał Konarski z domu Abdank.
Piotr kasztelan poznański, który miał za sobą Kościelecką, wszakoż z nią potomstwa nie zostawił.
Wojciech Czarnkowski był starostą i generałem poznańskim, który z Sierpską z Gulczewa z domu Prawdzie wojewody rawskiego córką, zostawił syna jednego, który był komendorem poznańskim.
Stanisław Czarnkowski który był wzięt za koadjutora na arcybiskupstwo gnieźnieńskie, wszakoż za niechęcią króla Stefana ad effeclum nie przyszedł, chociaż mu już był puścił Żnin arcybiskup pierwszy Jakób Uchański z domu Subieńcza, alias Radwan; był człowiek uczony, wymowny, wszakoż niefortunny.
Jan Czarnkowski brat tegoż Stanisława, był mąż znaczny wieku mego, w mło-