122
jednak droczyć umiejętnie, tonem nieco wyższym od głosu ryczącego jelenia, by go przekonać, że ma do czynienia ze słabszym od siebie rywalem. Jeżeli na przyryk zareaguje, z furją odpowiada i zbliża się, można go podrażnić jeszcze naśladowaniem głosu łani, który znakomicie się udaje, gdy, zacisnąwszy nozdrza, wymawia się literę ,,ę‘‘, nagle roztwierając palce, by głos nieco zadzierał.
Byk skrada się cicho ku mniemanej łani i chwila decydująca nadchodzi, kiedy się wykaże, kto bystrzejszy, myśliwy, czy jeleń. W gęsto podszytej kniei często się zdarzy, że go się słyszy bezpośrednio przed sobą, a dojrzeć go, ani strzelać do niego nie można. Niejeden myśliwy wybrał się na ryczącego walnego jelenia w dalekie strony, w Karpaty, na Węgry, do Bukowiny, i wrócił z niczem, nietyle dlatego, że nie było zwierzyny, ile raczej dla nader przykrych warunków miejscowych, które często udaremniają wszelkie trudy.
W naszych łowiskach wielkopolskich warunki o wiele są łatwiejsze, nie wymagające ani cząstki owej wytrwałości, odporności fizycznej 1 energji, które tam stanowią conditio sine qua non powodzenia. Lecz i u nas zdobycie łownego jelenia czy w sierpniu, kiedy kraśny, czy podczas rykowiska, kiedy cała chmara łań go otacza i czuwa nad wspól-nem bezpieczeństwem, czy wkońcu na polowaniu z obławą, wymaga (pominąwszy szczęśliwe wypadki) sporej dozy umiejętności łowieckiej, panowania nad sobą, wytrwałości, i należy do największych rozkoszy myśliwskich.
Nie mając do dyspozycji dostatecznej liczby obławników, lub strzelców, można sobie, polując z naganką, dopomóc fladrami. Fladry są to różnokolorowe, płócienne płaty, 20X30 cm duże, które w małych odstępach przyszywa się węższą stroną do cienkiej liny; można także między płatami płótna przywiązywać do liny pióra ze skrzydła gęsi lub innych ptaków podobnej wielkości. Fladry zawieszone na wysokość półtora metra lub w dwóch rzędach, jeden nad drugim, działają odstraszająco na zwierzynę, która nie opuści kniei ofla-' drowanej, albo ją opuści wolną od fladrów stroną, gdzie stoją strzelcy.
Najwięcej nadawają się do ofladrowania dostatecznie duże (najmniej 2 ha) drągowiny z podszyciem, oraz starsze zagajenia, które się od dolnych gałęzi oczyściły, otoczone wysokim lasem. Należy fladry tak zawiesić, aby zwierzyna je zoczyła zawczasu, mniej więcej na odległość 50 kroków. Fladry na wąskich duktach, między zwartemi zagajeniami, nie mają celu, bo jelenie, nagle zoczywszy bezpośrednio przed sobą fladry, przedrą się.
Inaczej, gdy fladry w wysokim powiewając lesie, zdała już są widoczne. Ponieważ polowanie z fladrami w znacznej mierze niepokoi