492
O KLEJNOCIE
w domu u niego odpoczął. On bacząc taką dobrą wolą i chęć onego ochotnego gospodarza, łatwie prośbie, albo żądaniu jego pozwolił.
Miał ten szlachcic syna młodzieńca, urody i obyczajów osobnych, który za wolą i rozkazaniem ojcowskiem był przystawem u jego gościa, przestrzegając na wszem wczasu jego, k’temu też i w samym z przyrodzenia była ludzkość wielka. A tak starał się z pilnością o to, jakoby był królowi jako nalepiej wysłużył w domu ojca swego, i dogodził wszelakim wczasom jego.
A gdy posługami onemi podług myśli królowi dogodził, barzo mu się ztąd upodobał; odjeżdżając z domu od onego szlachcica, chcąc mu się w tern zachować, i chęć jego albo dobrą wolą nadgrodzić, wziął onego młodzieńca z sobą, pro comite peregrinationis suae; tam dopiero na drodze tak się królowi przysłużył, że sobie wielką łaskę u niego pozyskał.
A dy przyjechał Władysław do Polski roku 1305 po śmierci Wiencławowej przyszedł do królestwa, pamiętając na posługi tego to cudzoziemca, nagradzając mu je, dał opatrzenie, i potem go bogacie ożenił. Pojął był wdowę bogatą, która acz miała syna, wszakoż był duchownym, był proboszczem świętego Floryana. Z tą zostawił syna Osta-zyusa, który potem był mężem znacznym i stolnikiem krakowskim. Tenże naprzód familii swej cognomen zostawił to, którem się aż po ten czas piszą, co przyszło tym sposobem.
Onego wieku na dworze królewskim był pospolity język niemiecki, tak, iż eo naprzedniejsi ludzie najczęściej go używali, zwali Ostazyusa od urzędu Firlegier; potem lud, który nie umiał języka niemieckiego, Firlejem go nazywać poczęli, aż i po ten wiek.
Tegoż Ostazyusa pamiątka jest wieczna w majętności Firlejów do Markusze-wic w lubelskiej ziemi należącej, wieś, którą od imienia swego założył, tę aż po dzisiejszy czas zowią Ostaszowem.
Temuż Ostazyuszowi stolnikowi krakowskiemu, i pomienionemu bratu jego proboszczowi ś. Floryana, był dany list króla Władysława, na którym ex jurę polonico in jus tentonicum jego dziedzicznych wsi kilkadziesiąt przeniósł, których w tym wieku jest niemała część w tym domu, to w onym wieku była wielka wysługa.
Tegoż listu takaż forma, jakoś wiele inszych czytał pod różnemi herby. Data w Krakowie, anno 1317, in die beati Andreae apostoli, sub ałtestationibus testium suprascriptorum, ridelicet: comitis Pacoslai, castettani cracooiensis, comtis Nar o g ii sandomiriensis, Tomislai cracoviensis palatinorum, comitis Petri sandomiriensis, Mi-chaelis radomiensis castellanis, ac Ostagnei judicis sandomiriensis. Datum per manus magistri Franeisci cancellarii cracoriensis.
Ottom anus jurę consultus in commentariis które pisał ds pignoribus, wspomina za panowania Kazimierza Wielkiego Stanisława Fierleja w roku 1337, dla tego, że chodził z ludźmi przeciwko Tatarom, którzy byli obiegli zamek lubelski przez dwanaście dni, gdzie był carz ich albo wódz z zamku strzałą zabit, o czem niżej czytać będziesz.
W roku 1340, za Władysława Jagiełłą, gdy z Witułdem przeciwko Tatarom za Temerlana, który był barzo fortunnym wodzem u pogan, jako to Kromer wspomina