90
w Krakowie. Że pomimo rady najszlachetniejszych i najlepszych Polaków, ożenił się z arcyksiężniczką Austryacką, i tćm sposobem otworzył wrota intrygom dwom Wiedeńskiego. Łe sejm Polski zaraz z początku miał powody w burzliwym posiedzeniu wyrzucać królowi złamanie przysięgi na pacta conventa, tak dalece sprawiedliwie, że król sejm przeprosić i poprawę obiecać musiał.
Wszystko to zastraszyło i zniechęciło Szwedów i poniżyło Zygmunta w ich o-ezach.
Wielka ich liczba oświadczała się przeciw niemu; zaś gdy upierał się, aby go koronował ksiądz katolicki, i sprowadził oddział Polaków dla poskromienia nieukon-tentowanych, opuścili go i najwierniejsi stronnicy.
Widząc, Iż opuszczał go cały naród, zgodził się nakoniec na przyjęcie korony z rąk luterskiego arcybiskupa Upsalskiego.
Sądząc, że w ten sposób przeciągnął nieukontentowanyeh od księcia Sudermanii swego stryja, któren jako luter był od Szwedów lubionym, wrócił Zygmunt do Polski, gdzie właśnie natenczas skłaniano do unii z kościołem Rzymskim kościół Ruski.
Dzieło to zaczęte było już szczęśliwie za Stefana, lecz Zygmunt z taką zbyteczną gorliwością wziął się do dokonania tego, że Szwedzi jeszcze więcój się przerazili. Zażądali, aby im Zygmunt przysłał swego najstarszego syna, aby go w wyznaniu luterskim, sobie na króla wychowali, a gdy Zygmunt tego odmówił, okrzyknęli Karola księcia Sudermanii swoim królem.
Ten zaraz wybrał się z wojskiem do Liwlandyi i Estonii, które to kraje Zygmunt obiecał przyłączyó do Polski, i właśnie wtenczas o tój obietnicy sobie przypomniał, gdy mu się cała Szwecya z rąk wysunęła.
Polska kraje te posiadać chciała, ale też i Karol teraźniejszy król Szwedzki oddaó ich nie chciał.
Zamiast skojarzenia obydwóch krajów, C*o byłoby zdwoiło ich siłę, zaszczepił Żyg-
munt wojny długie i niszczące. I inne powody do wojen znalazły się także przy słabym rządzie.
Kozacy, ów lud osiadły przy porohach Dnieprowych, do którego z czasem zebrało się dużo czeladzi zbiegłćj z Rusi od panów i od roboty, rozmnożył się bardzo.
Już Zygmunt stary był ich urządził ja-
Iko obronę przeciw Tatarom. Z początku lud ten wzbogacał się łupami, które odbierał Tatarom.
Ale gdy Tatarzy nie zawsze plądrowali, a więc z nich zawsze zyskiwać nie można było, zachciało się kozakom samym poplą-drowac inne kraje, wyprawiali się do Ture-czyzny i z tamtąd przywozili łupy i zdobycze.
O mało na początku panowania Zygmunta z tego powodu do wojny nie przyszło. Powstrzymał ją z razu Zamoyski swoim kosztem, zrzucając z hospodarstwa Mołdawskiego, nieprzyjaznego Polsce Stefana, a osadziwszy tam jako lennika 1 'niskiego Jeremiasza Mohiłę. Dla powśeiągnienia kozaków, narzucono im władyków i pod-! dano ich władzy hetmanów koronnych, co lud ten bardzo oburzyło, gdyż przwyczaili się słuchad naczelników swojego wyboru. \ Podnieśli bunt, i pod naczelnictwem Nale-
iwajki i Łobody Ruś plądrowali.
Bart. Piękna mi zasłona!
Stan. Bunt ten uśmierzył Stanisław Żółkiewski, wielki hetman koronny. Ale nie umiano obejśó się z tóm ludem, więc i tam zaszczepiono wielkie klęski dla Polski na przy szłość.
Stanęła o te czasy unia kościoła ruskie-\ go z kościołem łacińskim w Brześciu Litewskim. Michał Rahoza metropolita Kijowski zawiązał się wraz z pięcią innemi biskupami. Lecz gdy książę Ostrogski wojewoda \ Kijowski i wiele szlachty ruskićj temu się | sprzeciwiało, i do unii nie przeszło, zaś dla \ tego, dyzunitów, odsuniono od swobód i j wolności krajowych, zrodziło to wielkie pomiędzy niemi rozjątrzenie.
\ Niektórzy z nich, mianowicie kozacy, \ czując się z przyczyny religii, także