06161474

06161474



170

armii, co miała działać* naprzeciw Dybicza, a armia odwodowa miała innego wodza, i znowu innego ta co miała działać na Litwie albo na Wołyniu.

A gdyby wszyscy zależeli od tego co-by rządził, którenby sobie dobrał do boku swojego kogoś, coby umiał dbać o potrzeby wojska, i coby wiedział jak dobrać |na-przykład, sztab główny Skrzyneckiemu — byłby i on może w ciągu wypadków, okazał się bohaterem, jak pod Dobrym. Lecz tego Skrzynecki nie widział, że sam nie odpowiada położonemu w nim zaufaniu!

Zresztą rząd istniejący, jak długo przez sejm popartym był, miał jakowąś siłę. Ale skoro wódz naczelny przeciw niemu się oświadczył, zaczęto się nad nim zastanawiad.

Sejm się w zdaniach rozdwoił, a rząd jaki był, i tak za mało silny, stał się jeszcze słabszym, chód go słowo wodza, co się już sam potknął nie obaliło.

Obwiniał jeszcze i innych o błędy swoje Skrzynecki. Pomiędzy innemi odebrał dowództwo oddzielnego korpusu dzielnemu generałowi Umińskiemu, a oddał go generałowi Jankowskiemu, człowiekowi, jak się późniój pokazało sprzedajnemu.

Bart. Jakto! Cóż to on mógł sprzedawać?

Stan. Zaraz się dowiecie. Car Mikołaj był bardzo na Dybicza rozgniewany, że ten zamiast znieść wjednój bitwie Polaków jak obiecał, ciągnie wojnę a ciągnie.

Przyjechał do obozu Moskiewskiego generał Orłów z doniesieniem, że ciągnie na pomoc generał Paskiewicz w pięddziesiąt tysięcy i że zarazem odbierze komendę. W parę dni po odjeździe Orłowa umarł Dybicz.

W chwili kiedy wojsko Moskiewskie było bez dowódzcy, można było przedsię-wziąśc coś stanowczego.

W samćj rzeczy, postanowił Skrzynecki wyprzed z kraju, albo zniszczyć oddział generała Rudigera, któren się rozpierał w Lubelskim.

Posłał tam generała Jankowskiego. W miejscu do bitwy dogodnćm spotkał generał Turno z oddziałem wojska Polskiego generała Dawidowa z korpusu Rudigera. Wszczął się bój zacięty. Riidiger sprowadził cały swój korpus na pomoc. Polacy zaś tak byli ustawieni, że go prawie otaczali. Lecz generał Jankowski, mający pod swoim dowództweni dwadzieścia dwa tysiące wojska, nie pomagał wcale generałowi Turno. Owszem cały oddział poprowadził napowrót do Warszawy.

Bart. A dla czegoźe to?

Stan. Prawie razem z nim przyszła wieść, że był za to suto zapłaconym. Okropne po całój Polsce, a osobliwie w Warszawie zrobiła wrażenie chybiona prawie u-myślnie wyprawa na Rudigera.

Wołano że to zdrada! — Naród zaczął rozpaczać, że wszelkie jego ofiary i usiłowania marnieją przez złą wolę ludzi pojedynczych.

Jednak Skrzynecki i rząd nie długo byli w wątpliwości, co mają robić. Zar-czyński, poseł z Wołynia, przyjechawszy do Warszawy, doniósł rządowi, jako przejeżdżając, dowiedział się we Lwowie: Że generał Hurtig z naczelnikiem tajnój Mo-skiewskićj policyi pułkownikiem B^andlem, gotują upadek Warszawie, i że do tych zdradzieckich knowań, należą generałowie: Jankowski i Krukowiecki.

Wójt. I cóż zrobili z temi nędznikami?

Stan. Oprócz Krukowieckiego, na którego, jak na nieszczęście, podobnych rzeczy wierzyć nie chciano, zaaresztowano: Jankowskiego, Hurtiga, pułkownika Saleckiego i Słupeckiego. Lessla, szambelana Moskiewskiego Fencza i nałożnicę Hurtiga, panią Bazanów. Uwięzienie to nietylko wybawiało z kłopotu Skrzyneckiego, ale ocalało u-więzionych. Bo słowo zdrada, zdrada się knowa! Tak lud w W arszawie rozdrażniło, że życie podejrzanych było w niebezpieczeństwie.

Jasiek. Proszę ciebie: Mógł Skrzynecki pójść za gwardyami i nie pobić ich, będąc w liczbie przewaźnćj, dlaczegóż tego samego , nie mógł Jankowski uczynić bez zdrady ?


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Slajd15 (170) COMPUTER a> CO Q U) <N ca a o> ca a w oj co o i 11 i I 3 2 I
69801 pic 11 06 011700 1-30 A- VAX DtOK DZIAŁANIE, OPIS DZIAŁANIA A NARRACJA 151 iirsrego" zac
06161438 34 lesław miał licznego nieprzyjaciela naprzeciw siebie, pomimo to w hrabstwie Spiskiem od
06161426 122 wania, co z czego nastąpić może, straciła nawet pojęcie własnćj siły. Zdaje się, źe&nb
Etyczne aspekty działania pedagoga społecznego. Koncepcja użytkownika i klienta, innego i osoby kluc
zakazuje działań, które naruszają lub zagrażają interesem innego przedsiębiorcy. Regulacja ta przyjm
Obraz4 (39) 170 LUTER I RÓŻA wszym okresie filia zakonu miała prowadzić otwartą działalność, w czas
170- OporóW* Justynie (1). że przed nią ostatnia chora była to bogata pan-na (2). co nawet nie miała
170- OporóW* Justynie (1). że przed nią ostatnia chora była to bogata pan-na (2). co nawet nie miała
Obraz4 (39) 170 LUTER I RÓŻA wszym okresie filia zakonu miała prowadzić otwartą działalność, w czas
170- OporóW* Justynie (1). że przed nią ostatnia chora była to bogata pan-na (2). co nawet nie miała
Obraz4 (39) 170 LUTER I RÓŻA wszym okresie filia zakonu miała prowadzić otwartą działalność, w czas

więcej podobnych podstron