Cechy empiru uwidocznoine były w zarysie ogólnym, w kolumnadzie o kapitelach klasycznych, oraz we fryzie ułożonym zgrabnie.
Z pod kolumnady wchodziło się do sal, również w empirowym stylu utrzymanych. Dobre portrety zdobiły ściany, a biblioteka zasobną była w stare druki i ryciny.
Należy Podorożna do Wacława Męcińskiego, wnuka marszałka Przesmyckiego.
ODESA.
Wpływy polskie na południu sięgały swego czasu bardzo daleko.
W ciągu stu kilkudziesięciu lat władaliśmy brzegami morza Czarnego.
Za Kazimierza Jagiellończyka te wpływy obejmowały nietylko morze Czarne i Krym, lecz dochodziły do Księstwa Naddunajskiego.
Wtedy Polska miała przez morze Czarne bezpośrednie stosunki nietylko prawie z całą Europą, lecz również z częścią Azji.
Zboże polskie szło do Włoch, Afryki i dalej.
Wydatniejszymi punktami, wówczas do Polski należącymi, na wy-bizeżu Czarnomorskiem były Teodozja, Oczaków, Akerman.
Teodozja, dawniej Kaffa, ongiś stolica kolon}? genueńskich.
Oczaków, dawniej Kara Kennen, silna twierdza tatarska przez Men-gli Gireja założona.
Wreszcie Akerman, dawniejszy Białogród, stara stolica Tatarów bu-dziackieh.
A gdzie teraz Odesa, była ongiś miejscowość, zwana Chadżibej.
Przez Chadżibej szedł szlak tatarski i rozwijał się dalej ku Podolowi i Kijowszczyźnie.
Mieliśmy więc na południu oddawna silne ostoje kultury polskiej.
Ośrodkiem, skupiającym polskość, w ciągu ostatnich lat stu dwudziestu, była Odesa.
Tu były początkowo świetne szkoły polskie, istniejące jako filje aka-demji połockiej. Wykładali Józef Przysieoki, Wincenty Perkowski.
* Jako dalszy ciąg szkół było potem liceum, przez Emanuela Richelieu-go założone.
Profesorami byli Michniewicz, Brun, wreszcie miał tu wykładać Adam Mickiewicz.
Wieszcz tu mieszkał przy Derybasowskiej ulicy. Tu powstały tłumaczenia z Dantego, z Petrarki, z Merimee- Potem „Elegje", „Popas w Upicie", „Niepewność", „Moja pieszczotka". Wreszcie pod Odesą u Karola Ścibor-Marchodkiego Sonet Akermański.
85