to należy dać mu do wdychania smołę Judasza, siarkę i ziarna laurowe. Oto recepta XII. i XIII. wieku.
Posiadanie różnych tych wiadomości w połączeniu z moralnem wykształceniem nabytem na zamkach, tworzyło doskonałego giermka, mającego prawo kusić się o rycerskie zaszczyty, przez złożenie dowodów doskonałości. Podróż była ostatnią próbą giermka, musiał on wędrować po świecie i tam odznaczyć się w trzech głównych rycerza rzemiosłach, to jest. w służbie na polu sławy, w służbie na dworach książęcych i w służbie poselskiej. Skoro szukający okazyi wędrowiec, liczył już sobie lat 21 i uzyskał nieco w przedsięwzięciach świetności, udawał się do znakomitszego jakiego rycerza z tern, aby ten wywiedziawszy się o życiu i postępkach podróżnego, pasował go na rycerza. Na tę ceremonię naznaczano zazwyczaj wigilię jakiego święta, albo dzień uroczystości jakiej. Przez kilka dni przed naznaczonem terminem, nowicyusz przygotowuje się przez spowiedź, posty i modlitwę do tego ważnego aktu, a oczyszczony sakramentami, przywdziewa suknię jak śnieg białą, będącą symbolem czystości ducha, którą nabył i którą ma zachować. Tak przyodzianego prowadzą po nieszporach w wigilią ceremonii do kościoła, gdzie kandydat przepędza noc całą na modlitwach. Ze wschodem słońca przybrani rodzice przyprowadzają go z kościoła na zamek, gdzie go po kąpieli kładą na wygodne łoże kirem osłonione. Po spoczynku w sam dzień na ceremonią pasowania naznaczony, daje się aspirantowi nowa wytworna odzież, i zawiesza mu się na szarfie ciężki miecz jego. Tak przyodziany, w licznym orszaku świadków, udaje się do kościoła, gdzie śpiewanie psalmów i kantyków, pacierze i kazanie do oko-