26,6
Gdyby nie było żadnego chłonięcia światła, t. j. dla c — o, i 7 — 0, albo gdyby chłonięcie w miejscu tłustćj plamy było równe chłonięciu papieru dokoła nićj, t. j- c = 7, w takim wypadku dla i —i' byłoby oczywiście a -|- b = « -j- §, zatćm także E = E', maśna więc plama na papierze musiałaby się wydawać równie jasną, jak reszta papieru, zatćm w razie równego oświecenia z obu stron nie byłoby jćj widać. Lecz w rzeczywistości tak nie jest. Chociaż dwie zupełnie równo palące się świece w równćj odległości przed i za papierową zasłoną ustawimy, tłusta plama na niej nie znika, lecz zostaje ciągle jasną na ciemnem tle. Pochodzi to ztąd,. że papier napuszczony tłn-stością mnićj światła chłonie, niż nienapuszczony, t. j. że c )> y. Z tego zaś wynika, że 0 + « -f ^5, a w tym wypadku, kie
dy zasłona z obu stron jednakowo oświecona, t. j. w razie gdy i = i\ mamy
E=i(a-\-b), E' — i(a-\-@), zatćm E' E.
Jeśli przeto tłusta plama zniknąć ma dla widza, stojącego przed zasłoną, oświeconą dwiema zupełnie równemi świecami z przodu i z tyłu, potrzeba albo tylną świecę od mćj stosownie oddalić, albo stojącą na przodzie odpowiednio do nićj przysunąć. Z tego widać tćż,.że plama nie znika równocześnie dla widzów', znajdujących się na obu stronach tćj zasłony.
Fig. 124 (no nasi. sir.) objaśnia przyrząd bardzo wygodny do prób fotonetrycznych według wyłożonćj tu zasady. Na rynience, 12 do 15 stóp długićj i z boku na stopy i cale podzielo-nćj, która ma nazwę ławki optycznej, osadzone są trzy posuwki; obie skrajne służą do trzymania świateł, z któremi próby robić się mają, a średnia s jest postumentem papierowćj zasłony wr ramkach z tłustą plamą na samym środku. Niechaj tedy L będzie oddalenie normalnej świecy (szóstki woskowćj, t. j. świecy, jakich 6 idzie na funt) od zasłony, przy.którćm plama dla widza, na tćj samćj jćj stronie zostającego znika, jeśli na dru-gićj stronie także świeca normalna w oddaleniu / stoi. Zastąpiwszy świecę na pierwszćj stronie zasłony innem jakiem światłem, potrzeba je w oddaleniu n L od zasłony ustawić, aby plama dla tego samego widza znowu znikła- W takim zaś razie moc ostatniego światła jest = \/n~ jeśli moc światła świecy normalnćj weźmie się za 1. Dla oszczędzenia sobie rachunków'