294
Drgania atomów eteru, jako punktów fizycznych, odbywają się zupełnie według tycli samych praw, co drgania atomów ważkich, objęte wzorami w §§ 2 i 4 księgi III podanemi, jakoto:
_ 2n 2nt 2nt __ 2nt
v h =i — , s = a sin —, v = c. cos — -av/f. cos —
/ *
■ = a sin 277 I - -
V = C. COS 2n
jeśli a oznacza tu amplitudę punktu świecącego, k elastyczność eteru, reszta zaś głosek ma to samo, co tam znaczenie. Elastyczność eteru zmienia się, jak to już wspomniano, z naturą ciał, w których się on znajduje. Ona jest w ogóle mniejsza w ciałach, niż w tak zwanej próżni, t. j. w przestrzeni, gdzie nie ma materyi ważkiej i staje się tern mniejszą, im mocniej ciało załamuje promienie światła. Jeżeli eter we wszystkich kierunkach danej przestrzeni ma jednakową elastyczność, jak np. w próżni, lub w jednorodnych, nieskrystalizowanych ciałach, wówczas drgania jego atomów rozchodzą się w nim we wszystkich tych kierunkach z równą chyżością a powstałe fale zatrzymują przytśm swój kształt kulisty, gdyż przenoszenie się tego ruchu z jednej cząstki na drugą, tuż po niej następującą, zawisło, jak wiadomo, od elastyczności eteru. Jeżeli zaś eter w jakiem ciele ma w rozmaitych kierunkach rozmaitą elastyczność, jak np. w największej liczbie ciał skrystalizowanych, wtedy drgama eteru mają w niem w pewnych kierunkach inną chy-żość, aniżeli w kierunkach pod pewnym kątem do tamtych nachylonych, a fale rozchodzące się mają kształty sferoidalne, Podobnie jak w uchu pewna ilość drgań powietrza, wykonanych w jednej sekundzie, sprawia właściwe czucie odpowiedniego tonu, tak samo też oko wskutek pewnej liczby drgań eteru, przesłanych w jednej sekundzie do nerwu optycznego, widzi pewną barwę światła. Najpowolniejsze z tych drgań sprawiają czucie barwy czerwonej, najprędsze z nich fioletowej; pierwszym odpowiadają przeto względnie największe, drugim najmniejsze długości faleczek. Barwa jest to pewien rodzaj tonu światła, któremu bardzo wielka liczba drgań odpowiadać musi, .kiedy zabły-
1
śnięcie jego, trwające zaledwie -^qqqqqq cz- sekundy, już wy-
1