56it
Trzeci mechaniczny sposób wzbudzania elektryczności jest rozdrabianie ciał przez łupanie, tłuczenie i t. p. działania mechaniczne. Łupiąc prędko mikę, barytę, fluszpat, talk, lub tłu-cząc cukier, kredę, okazuje się w ciemnem miejscu dosyć jasne-światło. Że ono jest pochodzenia elektrycznego, łatwo udowodnić, jeżeli zrobiwszy rowek na płytce miki'przypra\vi się trzonki do obu powstać mających kawałków i rozłupawszy ją, zaraz: każdy kawałek z osobna przybliża do wahadła elektrycznego. Zawsze jeden kawałek -j- E, drugi — E okazuje. Przy każdem rozbiciu ciała na kawałki obie te elektryczności napotykamy, jeśli ono nie jest dobrym przewodnikiem; w wyższym wszakze stopniu zawsze u ciał blaszkowatych i w ogóle u ciał krystalicznych, szczególnie gdy łupanie wzdłuż przejść blaszkowych odbywa się. Niektóre, jak fraueneis, okazują dopiero wtenczas ślady elektryczności, gdy przed łupaniem zostaną ogrzane. Złamawszy laskę laku na dwa kawałki, znachodzimy na świeżym końcu jednego kawałka -f- A', a na końcu drugiego —■ E. Siarka zaś i wosk elektryzują się, gdy je prędko podniesiemy z tafli szklannej, na której poprzednio stężały.
§ 82. Teoryczny pogląd na zjaudska elektryczne. Jakkolwiek wyraz elektryczność łatwo nam z ust płynie, ostatecznej' przyczyny obydwóch przeciwnych stanów elektrycznych, w które przez stosowną manipulacyę każde ciało wprawić nietrudno,, dokładnie jeszcze nie znamy. Nie chcąc się tedy błąkać po-manowcach niepłodnych hipotez, jak to do niedawna było zwyczajem, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko trzymać się najprzód prostych zjawisk elektrycznych i icli praw zasadniczych, które podają nam doświadczenia, a potem zastosowywać najbliższe wnioski, z nich wysnute, do tłumaczenia objawów więcej zawiłych. Z występowania w równej mierze obydwóch, wręcz sobie przeciwnych elektryczności przy każdćm jej wzbudzaniu, a najwyraźniej przy naelektryzowaniu dobrego przewodnika przez mfluercyą, widać, że każde ciało jest już pierwotnie z natury swojćj sposobnem do przechodzenia w te obydwa wręcz sobie przeciwne stany eleutryczności, a nieelektryczny czyli naturalny stan jego możnaby w tym względzie uważać za zestawienie w niem razem w równej mierze obydwóch elektrycz-