939
mgły można wnosić, że nastąpi pogoda, albowiem z nią wydzieliło się wiele wody z atmosfery; z podniesienia się zaś onej do góry wróżyć na deszcz, gdyż w górnych warstwach powietrza znajduje się także pewna ilość pary; skoro więc z tą pomięsza się ilość nowo tam przybyłą, łatwo nastąpić może przesycenie, zwłaszcza gdy różnica w temperaturze mas mieszających się ze sobą jest tam znaczniejsza i wyższe warstwy atmosfery są najczęściej także bliskie przesycenia parą. Dlatego oddychając mo-cnićj w zimnem miejscu widzimy skroploną parę, bo powietrze, wyzionięte z płuc, jest zawsze nią przesycone. Dla tej samej przyczyny otworzywszy wzimie drzwi do ciepłej izby, napełnionej ludźmi, okazuje się zaraz gruby wał mgły, którą tworzy zimne powietrze, płynącedołem do izby i mieszające się z ciepłem tamże, tudzież ciepłe izdebne, uchodzące górą i mieszające się z zimnem na dworze. Podobnie też zimny wiatr północno-wschodni, rozlewający się na cieplejsze wilgotne okolice, sprawia najprzód mgły i obwleka niebo w chmury, a nawet deszcze sprowadza; potem zaś, trwając jakiś czas, wypogadza niebo, albowiem płynąc z kolie zimniejszych niesie ze sobą parę nie wielkiej sprężystości, a rozlewając się na kraje więcej na południe położone podnosi się do w'yższej temperatury i dla tego nierównie więcćj wody w formie pary utrzymać jest w stanie, niż przedtem; zkąd też jego osobliwsza własność wysuszania wilgotnych rzeczy po-pochodzi. Wręcz przeciwnie zachowują się południowa wiatry, płynące w zimniejsze strony. Posiadając dość znaczną temperaturę, prowadzą ze sobą wiele pary, a przybywszy w okolice zimniejsze oziębiają się wnet tak dalece,, iż zasób ich pary przewyższa już maximum, odpowiednie tćj temperaturze, którą tam posiadają. Wskutek tego przy południowych wiatrach powstają u nas prawie zawsze grube chmury, z których ulewne deszcze padają. Jeżeli ciepły wiatr wigotny uderza o wysokie góry, Wierzchołki ich, posiadające daleko niższą od niego temperaturę, obwlekają się zaraz w chmury, które zwykle potem na dół się spuszczają. Dzieje się to na stronie gór, o którą wiatr uderza; na przeciwnej zaś stronie nikną znowu chmurki, oddalające się od szczytów, bo przychodzą dó warstw powietrza, które dla prądów, podnoszących się od ziemi w górę, posiadają wyższe temperatury i dla Lego je znowu w czystą parę zamieniają. W gó-