132
,,PAMIĘCI JOZEFA FIŁIPEGEIEGO MEDYCYNY DOKTORA, URODZONEGO DNU 4 6 STYCZNIA 1757 R., A ZMARŁEGO DNIA 3 MAJA 1810 ROKUJ ŻONA I DZIECI POZOSTAŁE Z ŻALEM POŁOŻYLI. “
Za kościołem przy samym murze mogiła, nad nią w mur osadzony kamień z powyższym napisem. W Katakumbach Powązkowskich spoczywa syn jego, Sekretarz Jeneralny b. Kommissyi Województwa Mazowieckiego i ma następny napis.
„ś. p. FELIKSOWI FILIPECKIEMU, ZMARŁEMU DNIA 13 SIERPNIA 1845 R., W WIEKU ŻYCIA 59. NAJLEPSZEMU MĘŻOWI I OJCU, STROSKANA ŻONA WRAZ Z DZIEĆMI, JAKO PAMIĄTKĘ WIECZNEGO ŻALU I WDZIĘCZNOŚCI, TEN KAMIEŃ POŁOŻYLI. “
Józef Filipecki urodzony w Warszawie, tu skończywszy szkoły w roku 1774 wyjechał do Wiednia, gdzie się wyłącznie nauce lekarskiej poświęcił. Dla lepszego wykształcenia w zawodzie swoim, zwiedził południową Europę i w Bononii członkiem Akademii tamecznej został. Za powrotem do Warszawy, objął urząd lekarza w szpitalu Dzieciątka Jezus i takowy z całym poświęceniem przez lat 16 pełnił. Filipecki przyłożywszy się wraz z innemi lekarzami do założenia szkoły hirurgicznej w Warszawie, za czasów Stanisława Augusta, w niój wykładał naukę fizyologii. Król ten ceniąc wysoko zasługi tego męża, ozdobił go medalem złotym z napisem: „Bene merentihus.“ Był członkiem Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk i wiele prac ważnych w rękopismach wbiblijotece tegoż towarzystwa zostawił, drukował bowiem tylko je-dnę rozprawę łacińską w Wiedniu 1781 roku, na którój się podpisał: J. Filipecki, Polonus Varsaviensis (l).
HEMPEL FRANCISZEK.
(Spoczywa w ziemi bez pomnika).
Urodzony w Warszawie d. 3 Lutego 1779 r., był synem znakomitegoku pca, który wtśm mieście miał sławny i okazały magazyn mebli i porcelany i kryształów z fabryk angielskich i francuz-kich (2). Franciszek Hempel otrzymawszy jak najstaranniejsze wychowanie, dla zupełnego wykształcenia, wysłanym został przez ojca do Berlina, Wiednia i Paryża. Za powrotem do kraju wkrótce ojciec go odumarł: a młody Franciszek, w pohulankach z młodzieżą, co szumnie żyła za czasów pruskich, a na czele jej stał Książe Józef Poniatowski, uprzykrzywszy sobie bezczynne życie, zmawia się z kilku towarzyszami i skrycie do Włoch ujeżdża. Tu wstępuje do legijonów polskich, a odznaczywszy się w boju dnia 11 Lutego 1800 r. postępuje na sierżanta. Po siedmiu latach służby 1 Stycznia 1807, mianowany podporucznikiem; t. r. porucznikiem i kapitanem; w tym stopniu powróciwszy do Warszawy, przeniósł się do służby administracyi wojen-nój i mianowany 19 Stycznia 1810 r. podinspektorem popisów wojska polskiego, przeszedł na-
(*) Roczniki Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk, Tom X. L. Gąsiorowski: zbiór wiadomości etc. Poznań 1854 r., Tom III.
(2) Magazyn ten mieścił się w pałacu dawniej Radziwiłłowskim, (dziś zwany Namiestnikowskim) na Kraków skiem Przedmieściu Nr. 387, sprzedał go później kupcowi Antoniemu Noffock.