KSE6153 II L79

227

1648

że z Wileńskiego Województwa naznaczono dwóch Deputatów, a msze Województwa pominiono. Choć ledajaka kwesty a, zabawiła ze dwie godzinie: tak uspokojona, że się to Xięstwu Zmudz kiemu nagrodzi inszą deputacyą, a z strony Wileńskich dwóch Deputatów taka deklaraoya, że tubo to Pan Szakowicz jako Pod komorzy wprzód mianowany, ale nie z Województwa Wileu skiego, ale z Powiatu O lozańskiego, z Wileńskiego jeno sam Pan Stolnik Mśeislawski mianowany.

Po uspokojeniu tej kwesty ej ozwał się Pan Sakowski Fortuna non omnibus imab Mniej potrzebna kwestya wzięła czasu nie mało o Sędzim kapturowym, a nasza potrzebna dnia wczorajszego zaczęta słuszniejby miała być kontynuowana Prosił, aby sprawa ich zaczęta z strony Pucka, w Senacie swoje decyzyą wzięła.

Zachodziły" kontradykcye różne, że niezgodną materyą nie pójdą do'•Senatu, aż się tu pierwej zgodzą. Panowie Pm sacy nie chcieli o tej materyej mówić j jeno w Seuaeie, pouie,-waź się tam traktować poczęła.

Podawał medhmi Pan Generał Wielkopolski, żeby odłożydi tę sprawę do esorbitancyej, ażeby nie była ta sprawa taniis-per sądzona, aż na exorbitancy⁷ach konkludowana będzie Zbraniali się i tego długo; przestali jednak na tern medium.

Poszliśmy do Senatu. Opowiedział Pan Marszałek Koła naszego zgodę nasze. X. Podkanclerzy kontradykowal j^Nio mogę ja na to pozwolić, żeby i po exorbitancyack sądzona była: nie może Sąd kapturowy czynić eognitionem jurmn^i., ,

X. Arcybiskup prosił, aby X. Podkanclerzy ustąpił swej ltontradykcyej.

X. Podkanclerzy deklarował się, że jako Senator Pru ski nie może ustąpić tej kontradykcyej, żeby na sejmie corma-tionis ta sprawa sądzona byłą.< Toż i Pan Starosta Piotrkowski, i Pan Przerębski.

Pan Bąków ski kiedy się kilka razy ozwał toż rozumiejąc co P. Podkanclerzy, przypomniał mu deklaracyą jego w kole naszem Pan Oborski, zażywszy tych słów: „Nie rozumiałem o IchMMPanacb Pruskich, żeby mieli paltnodiam canere¹!. Które

15.