558 S. KOZNIEWSKI
czony w takim przyrządzie, rozcieńczonym roztworem adrenaliny, wtedy wśród regularnych poprzednio ruchów następuje silny skurcz, dający inną, charakterystyczną krzywą. Dobrze przyrządzony preparat odpowiada jeszcze na rozcieńczenie 1:20 milionów, jako na graniczne (największe rozcieńczenie). W każdym przyrządzie trzeba przed właściwem doświadczeniem oznaczyć zapomocą roztworu czystej adrenaliny tę dolną granicę; dany odczyn ma bowiem charakter tylko jakościowy, chcąc wysnuć wnioski co do ilości adrenaliny, trzeba przez rozcieńczenie badanego płynu dojść do takiego rozcieńczenia, które nie spowoduje już skurczu a następnie przeprowadzić porównanie i rachunek. Wogóle zaś dość trudnem zadaniem jest sporządzenie owego przyrządu i obchodzenie się z nim.
Metoda Trendelenburga opiera się na własności adrenaliny zwężania naczyń, przyczem jako materyału doświadczalnego używa się w odpowiedni sposób odpreparowanych tylnich kończyn żabich. Doświadczenie polega na tern, że do aorty brzusznej, tuż ponad rozgałęzieniem jej na tętnice udowe, wprowadza się płyn R i n -gera, wszystkie żyły podwiązuje się. z wyjątkiem ż}Tły przedniej ściany brzusznej, w której umocowuje się cieniutką kaniulkę i zapomocą jakiegokolwiek kroplo-registratora zapisuje się ilość wypływających kropli. Przepuszczanie płynu, zawierającego adrenalinę, wywołuje zmniejszenie wypływu. Metoda powyższa jest niezmiernie czułą a przytem dogodną, gdyż na jednym preparacie można wykonać mnóstwo doświadczeń; niezdatnym do użytku staje się preparat dopiero na drugi, trzeci dzień, gdy zacznie gnić. Tren de-lenburg za pomocą powyższej metody określa rozcieńczenie we krwi normalnych kotów i królików na 1:25 milionów.
Wszystkie powyższe fizyologiczne mptody oznaczania adrenaliny dają zgodne między sobą wyniki, jeżeli stosujemy je do roztworów czystej adrenaliny. Oznaczania ilościowe adrenaliny we krwi są trudne z tego powodu, że przy krzepnięciu krwi tworzą się produkty, wpływające w podobny sposób ale nie jednakowy na naczynia, mięsień maciczny i oko żabie. Tern się tłómaczy fakt, że rozmaici autorzy, oznaczając w surowicach rozmaitemi metodami adrenalinę, otrzymywali sprzeczne rezultaty. Obecnie przyjęto więc oznaczać adrenalinę nie w surowicy, lecz w osoczu krwi. Dopiero takie oznaczenia, dotychczas bardzo nieliczne, pozwolą nam mówić o ilości adrenaliny w rozmaitych fizyologicznych i patologicznych stanach.