598
LUDNOŚĆ
We wszystkich wymienionych państwach surowe współczynniki urodzeń są niewysokie, ale niskie są także współczynniki zgonów; przyrost naturalny jest niewielki, ale bądź co bądź jest nadwyżka urodzeń nad zgonami. Po ustabilizowaniu obecnych stosunków wszędzie wystąpiłaby mniej, lub więcej wydatna nadwyżka zgonów nad urodzeniami; współczynniki urodzeń byłyby znacznie niższe od współczynników surowych, współczynniki zgonów podniosłyby się ponad poziom współczynników surowych w większym jeszcze stopniu, aniżeli spadłyby współczynniki urodzeń. Współczynniki zgonów byłyby również znacznie wyższe, aniżeli współczynniki zgonów w ludności zastojowej, czyli odwrotności przeciętnego trwania życia. Wszystkie te zmiany były największe w Austrji, gdzie sytuacja demograficzna mierzona stosunkami w ludności ustabilizowanej jest najgorsza — najmniejsze we Francji. Francja nietylko ma najlepszą sytuację demograficzną z pośród wymienionych państw, ale ponadto we Francji niski poziom współczynników urodzeń datuje się od bardzo dawna, spadek jest powolny — rzeczywista struktura ludności Francji najmniej odbiega od typu ustabilizowanego.
Przytoczyliśmy tytułem przykładu jeden typ specyficznej struktury ludności, ukształtowany pod wpływem zmieniających się stosunków płodności i umieralności. Oczywiście, przy innym przebiegu zmian odchylenia od typu ustabilizowanego mogą pójść w zupełnie innym kierunku.
Specjalnie wspomnieć należy o zmianach płodności i umieralności o charakterze zakłóceń chwilowych, a silnych, pod wpływem jakichś przemijających okoliczności, gdy np. w ciągu rocznego, lub kilkoletniego okresu liczba urodzeń silnie spada, albo liczba zgonów wogóle, czy w jakichś specjalnych grupach, silnie wzrasta, jak się to działo w ciągu ostatniej wielkiej wojny, gdy liczba urodzeń spadła w ciągu kilku lat na poziom w niektórych państwach o połowę niższy od przedwojennego, a liczba zgonów ludności męskiej roczników powołanych na wojnę gwałtownie wzrosła. Tego rodzaju kataklizmy powodują powstanie nienormalnej struktury ludności, a zmiany te zkolei odbijają się na zjawiskach ruchu ludności, nieraz nawet dłużej, niż w ciągu jednego pokolenia. Niedobór urodzeń powoduje obniżenie liczebności roczników żyjących, pochodzących z danych lat urodzenia, a to znów w swoim czasie spowoduje obniżenie liczb urodzeń, które zkolei odbije się w na-stępnem pokoleniu. Należy mieć na uwadze, że takie szczerby, o ile nie są zbyt wielkie, ulegają w następnych pokoleniach szybkiemu wygładzeniu.
Gdyby wędrówki (zmiany miejsca zamieszkania) dotyczyły równomiernie wszystkich części składowych ludności, jedynym ich skutkiem, z punktu widzenia interesujących nas zjawisk, byłyby zmiany ilościowe ludności — zmniejszenie się jej, lub zwiększenie przy zachowaniu tej samej struktury; wówczas i zjawiska demograficzne, urodzenia i zgony, przebiegałyby w sposób dotychczasowy, t. j. stosunek liczb urodzeń i zgonów do ludności i tempo przyrostu naturalnego pozostałyby bez zmiany; zmianie uległaby tylko liczba bezwzględna — proporcjonalnie do zmiany liczby ludności. Jednakże w tych wędrówkach, z któremi normalnie mamy do czynienia, różne części ludności biorą udział w bardzo różnym stopniu: wędrówki działają w wysokim stopniu selektywnie. Zazwyczaj w wędrówkach uczestniczą w dużo większej ilości mężczyźni, aniżeli kobiety i przedewszystkiein biorą w nich udział roczniki znajdujące się w pełni zdolności do pracy. Nawet i wtedy, gdy emigracja odbywa się całemi rodzinami, jak przy niektórych typach emigracji osadniczej, będą to raczej rodziny młode. Do wyjątków należą wędrówki powszechne, w których uczestniczy cała ludność, bez różnicy płci i wieku.
W tych warunkach wędrówki zmieniają strukturę ludności według płci i wieku: podwyższają względną liczbę mężczyzn i osób w sile wieku w krajach imigracyj-nych, zmniejszają w krajach emigracyjnych. Zmiany, wywołane w ten sposób, mogą niekiedy wpływać na strukturę ludności w sposób wręcz rewolucyjny (ob. niżej o strukturze ludności). Dotyczyć to może zarówno całych krajów, jak i części krajów, np. ludności miast, na której struk turę, jak zresztą i na przyrost liczebny, imi-