433
POLSKA
które równocześnie doprowadziły do rewolucji francuskiej. Od niej jednak i wszelkich podobnych przewrotów różni się przedśmiertna reforma Rzeczypospolitej przez dwie cechy charakterystyczne. Naprzód, mimo niezwykle krytycznej i napiętej sytuacji została przeprowadzona nie drogą rewolucyjną, lecz bez jakiegokolwiek zastosowania siły, na drodze legalnej. A niemniej znamiennem jest to, że ci, którzy uchwalali nowe prawa, niczego nie zyskiwali dla siebie, dla własnych interesów stanowych, lecz przeciwnie: dobrowolnie godzili się na uszczuplenie swych tradycyjnych wolności na rzecz dziedzicznego odtąd monarchy, autorytetu władzy i praw większości, a zarazem na stopniowe udostępnienie tych wolności innym, upośledzonym dotąd warstwom społecznym, zaczyna ,ąc od mieszczaństwa Dlatego też zasady konstytucji majowej, aczkolwiek ledwo zdołały wejść w życie, stały się trwałą zdobyczą narodu polskiego, narów-ni z równoczesnym postępem umysłowym.
58. Drugi i trzeci rozbiór. Niestety cała ta praca ustrojowo-kulturalna nie uratowała Rzeczypospolitej, ponieważ nie powiodły się równoczesne zabiegi dyplomatyczne, aby uchronić osiągnięte rezultaty przed wrogą interwencją Rosji i Prus. Uważając, że z konieczności należy się oprzeć na jednem z tych mocarstw przeciwko drugiemu, stronnictwo patrjotyczne, pociągnąwszy za sobą króla, zdecydowało się w 1790 na sojusz z Prusami. Zawiodła jednak nadzieja, że stanie się on ogniwem szerszego systemu politycznego, z udziałem Anglji, co najważniejsze zaś, Prusy nie dotrzymały swych zobowiązań, gdy Rosja, pod pretekstem obrony zagrożonych swobód polskich, zbrojnie wystąpiła przeciwko odrodzonej Rzeczypospolitej, a obrońcom konstytucji przeciwstawiła zdradziecką konfederację targowicką. Po nieszczęśliwej kampanji w 1792, carowa wraz z królem pruskim narzucili Polsce w roku następnym drugi rozbiór. To, co jej pozostało po utracie Gdańska i Wielkopolski na zachodzie, a szerokiego pasa ziem litewskich i ruskich na wschodzie, nie było już zdolne do samodzielnego życia państwowego.
Mimo to rozbiór ostateczny poprzedziła znowu rozpaczliwa walka orężna. Powstanie kościuszkowskie w 1794 objęło wszystkie ziemie Rzeczypospolitej od Krakowa po Wilno, wtargnęło do zaboru pruskiego, a najsilniej poruszyło stołeczną Warszawę. Przede-wszystkiem zaś Naczelnik zdołał pociągnąć za sobą lud wiejski i miejski, rozwijając program społeczny Sejmu Czteroletniego. Współdziałanie Prus z Rosją uniemożliwiło wyzyskanie początkowych sukcesów, a po klęsce maciejowickiej i szturmie na Pragę losy powstania, a z n ,jm Polski były przesądzone. W trzecim rozbiorze w 1795 wzięła też znowu udział Austrja, rozszerzając zabór galicyjski na ziemie między Pilicą a Bugiem. Dalej na północ sama Warszawa przypadła Prusakom, a resztki W. Księstwa Litewskiego Rosji. Układy między trzema zaborcami, zakończone dopiero w 1797 przewidywały wyraźnie, że nawet sama nazwa Polski winna zniknąć na zawsze. Ostatni ?j król, który nie dorósł do zadań tych tragicznych chwil, złożył koronę i umarł na wygnaniu w Petersburgu, a z okresem Rzeczypospolitej szlacheckiej, która daremnie się chciała dostosować w ostatniej chwili do nowych potrzeb życia, zdawało się kończyć istnienie nietylko państwa, ale nawet narodu polskiego.
59. Przyczyny upadku Polski. Przez cały okres niewoli nasza n?uka historyczna i wo-góle myśl polska stawiała sobie pytanie, jakie były powody niebywałej katastrofy, która mimo rychło ujawnionej niezniszczal-ności narodu rozbiła państwo polskie po przeszło ośmiu wiekach istnienia. I otóż nie bez związku z zwalczającemi się nawzajem prądami optymizmu i pesymizmu w historjo-grafji naszej, dwie sprzeczne wystąpiły teo-rje. Jedna, przekonana o wysokich walorach naszych dziejów, całą winę zwalała na przemoc sąsiadów. Druga, chętnie podchwytywana i rozwijana przez obce dziejopisarstwo, pod wrażeniem niezaprzeczonego upadku Rzeczypospolitej już przed rozbiorami, dopatrywała się ich przyczyny we własnych winach dawnej Polski, a zwłaszcza w jej wadliwym ustroju. Unikając jednostronności, trzeba przyznać, że działały niewątpliwie powody jednej i drugiej kategorji, ale nie wykluczając bynajmniej odpowiedzialności własnej, można chyba stwierdzić dwa pewniki. Jednym z nich jest fakt oczywisty, że przyczyną bezpośrednią był gwałt dokonany przez mocarstwa rozbiorcze, w szczególności współdziałanie przeciwko osłabionej Polsce ze strony spotężniałych w XVIII wieku sąsiadów od wschodu i zachodu, Rosji i Prus, wśród zupełnego wówczas zaniku jakichkolwiek zasad moralnych w ży-